Wydaje się , że zapowiada się dłuższy wątek. Jak już wiadomo odgrzany po lekkim zagajeniu kilka
tygodni temu. Coś mi się wydaje , że biorca szpiku albo będzie nowym amantem
Agnieszki albo kimś kogo znamy z dawnych odcinków.
a czy biorca i dawca, przynajmniej przez pewien czas, nie pozostają anonimowi?
Wydaje mi się,że tak. Ale trzeba brać na to poprawkę...to nie życie to KLAN ;-)
Już kiedy Aga robiła te badania mówiłam, że pewnie będzie miała z tej okazji nowego chłopa - wdzięcznego biorcę :) Takie sytuacje łączą ludzi. Ew. może się okazać, że to ktoś z rady miasta, czy jakaś osoba na stołku i w ramach wdzięczności obieca Lubiczównie, że w mieście stołecznym Warszawie nikt już nigdy żadnego drzewa czy krzaczka nie wytnie. Po wsze czasy, Amen!
Chyba wiem , wczoraj rozmawiała z tym rzecznikiem Ministerstwa , był taki przybity i wyglądało , że ma poważniejsze problemy niż te o , których mówiła Agnieszka - pewnie to on będzie tym biorcą i w ten sposób , ludzie po różnych stronach barykady zostaną połączeni. Noi pewnie efektem może być kolejny romans Agnieszki albo zrozumieniem dla drugiej strony sporu.
Na romans zawsze się miejsce i okazja znajdzie, teraz czas na kogoś z Ministerstwa. Agnieszka sięga coraz wyżej :):):) Muszę obejrzeć ten odcinek, bo wczoraj widziałam tylko fragment i nie przysłuchałam się rozmowie.
W ogóle dziwne jest to, że ten rzecznik jeszcze nie leci na Agę. Przecież ona taka piękna, mądra i jeszcze ten jej urok. Coś jest nie tak z tym facetem.
na pewno leci, tylko jest nieśmiały i nie potrafił tego okazać, w końcu taka uroda i seksapil może człowieka oszołomić!
A mi się wydaje, że to będzie żona/kochanka/córka tego człowieka z Ministerstwa, bo gdyby on był chory albo leżałby w szpitalu albo chociaż wyglądałby na chorego.
Takie rzeczy zdarzają się tylko w Klanie, zresztą już nie raz przekonywaliśmy się, że Warszawa jest taka mała, wszystko kręci się wokół Sadyby i Elmedu:)
Ja też myślę, że ta osoba, która dostała szpik Agi, to jakaś rodzina tego urzędnika od drzew.
Kilka razy dał do zrozumienia, że ma poważne problemy na głowie. I ostatnio wchodził do tego szpitala, w którym Aga miała przeszczep.
Ta Warszawa to bardzo małe miasto :D
Nie może być on, bo leżałby w szpitalu. Z zerową odpornością nie mógłby tak latać po mieście. Może jednak to będzie jego siostra, dziecko (może jest wdowcem?) i z wdzięczności zakocha się w Agnieszce?
Klan nie byłby Klanem gdyby Pan z Ministerstwa oparł się wdziękom Agnieszki...a teraz ma dodatkowy powód - oprócz jej niezaprzeczalnego uroku - dozgonną wdzięczność.
A jak się nie zakocha to na bank poprze jej inicjatywę, ba! spowoduje, że w Warszawie powstaną nowe parki, zagajniki i puszcze!
tak, jasne w zyciu byloby inaczej ale w klanie mozliwe ze pacjent z bialaczka o wlasnych silach przychodzi na przeszczep :p
no to wdziecznosc urzednika bedzie dozgonna na tyle ze dostanie dozywnotniego obrzydzenia do lapowek i mataczenia i dobro zwyciezy!
Można jednak powiedzieć , że wątek przeszczepu , to powrót do ,, misyjności'' pewnych wątków w klanie , co wg mnie jest na plus. Można bowiem przemycić coś ważnego dla ludzi , poprzez serial tego typu oczywiście ,,ubierając '' to w jakiś wątek obyczajowy . Oby tylko zostało to jakoś ciekawe opowiedziane , a nie urwane nagle bez powodu , bo była by to szkoda dla tego ważnego tematu jak i samego serialu. To , że przeszczep może dotyczyć kogoś bliskiego rzecznika ministerstwa wydaje się po wczorajszym odcinku już pewne ,a co dalej zobaczymy.
No to już wiemy o kogo chodziło w przeszczepie - o syna rzecznika. Z pewnością niedługo wyjdzie to na jaw.
Amanta Lubiczówny ma grać aktor znany głównie z reklam? Dla niej są przecież zarezerwowane same gorące nazwiska!
Pamiętacie Marka i tego doktora Zosi? Chyba nie spełniali wymogu. Temu drugiego zaskakująco szybko podziękowano za współpracę. Chyba jedyny związek Agi, w którym nie doszło do koegzystencji.
Ładne mi "trochę" :D
Puszcza się i to na całego.
Dziwne, że nikt w rodzinie, ani nikt ze znajomych tego jej puszczalstwa nie dostrzega.
Wszyscy uważają ją za mądrą i porządną kobietę.
Niby tak, ale od początku tamtego sezonu Klanu Aga nie ma żadnego romansu. Czy to nie dziwne? Chyba już jej nie chcą dawać wątków z romansami. Chodź ja wolę już, żeby miała swoich kochasiów, niż oglądać nudne akcje przeciw ścinaniu drzew.
Rzeczywiście od dawna nie miała żadnego romansu.
Widocznie ten obecny facet musi ja zaspokajać w łóżku, jak jeszcze żaden z poprzednich :D
Też wolę jej romanse niż jakieś wycinanie drzew albo brzęczenie filiżankami
Błagam, przecież ona i Lesień są w ogóle jacyś jakby tylko dla seksu ze sobą byli, ten Janusz jest chyba tylko, aby być.
Ja nie jestem pewna, czy tam w ogóle jakiś seks jest. Ten chłop Agi to tylko jest po to, żeby miała komu opowiadać o wycince drzew i spotkaniach z rzecznikiem.
Otóż to. Tak samo jak Olki Rafał, tak i Janusz jest po prostu eksponatem, statystą, który służy do wysłuchiwania nudnych monologów, będących od jakiegoś czasu osnową Klanu. W tym serialu akcji jak na lekarstwo, jest tylko ewentualne gadanie o akcji.
Rafał przynajmniej od czasu do czasu wyzna miłość Oli, robi jej prezenty itd. A ten Janusz jest w ogóle błędnie prowadzoną postacią.
Fajne było, jak na początku się nie cierpieli. Szkoda tylko, że trwało to jakieś 2 odcinki.
Niezależny mediator -Agnieszka Lubicz to razem z siostrą -przedstawicielem sprawiedliwości mogą stworzyć duet. Jaka zadowolona i nawet rzecznik już nie taki straszny .