Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem, ale Ania podobno czekała w samochodzie, aż się skończą
korki, a Tadeusz chyba o niej zapomniał i poszedł na te urodziny bez niej...
on chyba jechał razem z Anią, a potem wysiadł z samochodu gdzieś po drodze i poszedł piechotą żeby się nie spóźnić, a Ania gdzieś tam stoi w korku i za jakiś czas dojedzie na miejsce :)
Pani Surmaczowa by nie miała? Przecież ta kobieta potrafi wszystko :) z jednej strony wypadałoby na nią poczekać, ale z drugiej nie wypada się spóźnić do państwa Deptułów, ot dylemat :)
Jakoś nie widziałem jej nigdy za kółkiem, zawsze to Tadeusz prowadzi. :D W ogóle nie zajarzyłem i zrozumiałem, że ten samochód stoi w korkach, Ania na miejscu pasażera, a kierowcy brak :D
chyba ją pokazywali jak jeździ, tak czerwony ma samochodzik, ale to raczej dawno temu było
Pamiętajcie, że Anna i Tadeusz są małżeństwem gdzieś tak 10 lat, wcześnie długo była sama, więc raczej musiała się nauczyć.