, znów od jęczenia wkurzającej Małgośki, buntownika z otworu Jaśka i drewnianego Jacka. Zamiast od razu rozwalić tą Beatę w cholerę to ciągną ten durny wątek !
Nie Jacek ciągnie, tylko scenarzyści. Beata uciekła, układa sobie życie na nowo, gdzieś, nie wiadomo gdzie.
Początek rzeczywiście nudny na maxa, co gorsza zapowiedzi nie lepsze. Żadnego fajnego wątku nie widać na horyzoncie, żadnego. Nic nie widać, dalsze wspólne śniadanka Ryśków ("curuś, ucz się, daj se spokój z tańcem") i koniaczki Pawłów nas czekają ;/ Nie jest dobrze.
a jakie macie przypuszczenie co do Beaty?
Gdzie jest i wogóle czemu wyjechała?
Wyjechała, bo jej odbiło. I tyle. Miała kiedyś problemy neurologiczne, chyba nawet operację+megastres w pracy+taki-a-nie-inny mąż+przekręty współpracowników. Pewnie kiedy dotarła do niej prawda o tychże przekrętach to to była ta kropla, która przeważyła szalę. Wzięła tyle forsy z konta firmy ile mogła i zniknęła. Gdzie jest - nie wiadomo.
a myślicie że zostanie to poruszone dogłębniej?
jakich wątków oczekujecie w nowym sezonie?
Naprawdę, sezon zaczął się okropnie, nudno, przewidywalnie. Nie wierzę już, że w serialu pojawi się jakiś powiew świeżości, ciekawy wątek itp Ten serial jest jak na siłę podtrzymywane życie, kiedy wiadomo, że pacjent jest praktycznie martwy.
To nawet ciężko powiedzieć że to nowy sezon - prędzej kontynuacja starego. Ta sama śpiewka i ten sam scenariusz:
- zaginięcie Beaty i wzajemne animozje Jacka z dziećmi
- Jurek i Elżbieta - o jej, biedzne dzieci !
- Bożenka i jej oko w mordę kopane
Nic nowego, dlatego nudne do wyrzygania. Brakuje pomysłów czy co ? Wystarczy kupić Fakt i wątków od groma.
Jest w końcu nowy wątek - syn Bolka - Miłosz. Niestety pudło, stary dziany a wpycha dzieciaka na stancję do rodziny - żenua. Chyba że chodzi o to żeby kolesia nie spenetrowano w tej Warszawie - o to chodzi Bolkowi.
Totalna porażka - nie da syna do akademików - "bo mu go zmarnują", a młody zamiast się wyrwać z domu i przejść szkołę życia będzie siedział u nudnego wujostwa. Co to za życiowa oferma - już na starcie spieprzył sobie życie.
Dokładnie, ciocia stenia będzie mu robić jeszcze obiadki a ten się niczego nie nauczy. Zero odpowiedzialności za swoje życie - dno i głupota, a paweł jak cipa - jako człowiek inteligentny takie argumenty powinien głupiemu Bolkowi przedstawić ale nie. Banda debili z Klanu !
Miłosz powinnien mieć prywatne mieszkanie wynajęta - jeżeli ktoś ma forsę to powinnien sobie załatwić możliwie najlepsze warunki do nauki, a nie zajmować miejsce w akademiku komuś innemu, zapewne uboższemu. No ale mieszkanie z rodziną jest rzeczywiście dziwne.
No normalnie, dzisiaj mnie rozwalili - Małgosia pakuje się Jackowi do łóżka, co już pachnie pedofilią, a tu w łóżku wybzykana Agata.
To byłą najbardziej hardkorowa choć słabo zagrana (mamo, mamo) scena w historii Klanu.
To była promocja pedofili i kazirodztwa za publiczne pieniądze. Jacek, Agatka, Małogosia i Jasiek jeszcze w kolejce gotowy do akcji.
Brakowało jeszcze Ryśka z Maćkiem !
Dziecko "grające" Małgosię baaaardzo, bardzo słabo sobie radzi... czy osoby odpowiedzialne za tę "Superprodukcje" tego nie zauważają??