Witajcie,
Oglądam odcinki trochę na krzyż. Czy ktoś może mi napisać jak wyjaśniono powrót Beaty? Co się
z nią działo?
Beata już po ucieczce mieszkała w Niemczech. Tam miała wypadek w wyniku którego straciła pamięć. Z amnezją leżała w szpitalu, opiekował się nią lekarz polskiego pochodzenia (w każdym razie mówiący po polsku). Zakochał się w niej. Zostali parą. Wiele tygodni później przypadkiem spotkała ojca w Berlinie, nie poznała go, ale on ją owszem. Wtedy przypomniała sobie swój adres, ale tylko to. I tak trafiła na Sadybę. The End.
co do Beaty to uwazam ze Julia ma racje, ze nie tak latwo jest wrocic do zawodu po przerwie tym bardziej, ze ona miala zanik pamieci a za lada w aptece tez chyba nigdy nie stala (moze po studiach tylko). a ta sie od razu obraza
Toż nawet bez amnezji osoba z zerowym doświadczeniem w aptece, tyle lat po studiach, miałaby małe szanse na pracę, bo Julia słusznie zauważyła, że rynek się zmienia. Zasadniczo to księżniczka Beatka powinna wrócić do szkoły.
Oj, narzekacie. Przecież miała "dobrze" prosperującą firmę. Z której się w porę wycofała, więc Chojniccy mogą o bankructwo oskarżać naiwnego Jacka.
A ja się dziwię po co w ogóle wynajmować aptekę skoro :
- stać ją na wynajem apteki, w centrum Warszawy
- stać ja na wynajem eleganckiego domu w Warszawie blisko centrum,
- stać ją na opłacenie pomocy w tej właśnie aptece
-stać ją oprócz tego na wygodne życie, posiada też dziecko
To nie lepiej założyć se swoją własną aptekę czy coś tam? Już nie poddając w wątpliwość nawet, że to powyższe jest w ogóle możliwe.
Julia siedzi u Krzysztofa, a nie wynajmuje dom.
Czemu Ela nie wyśle pisma poleconego do Julii z informacją, że jej mąż nie ma prawa wypowiadać żadnej umowy, bo jej nie podpisał. I koniec. I że przeprasza za zaistniałą sytuację, ale ona wcale nie ma zamiaru bez uprzedzenia wymawiać umowy. Chociaż teraz Julia może się obawiać, że Ela będzie czyhać na sytuację umożliwiającą jej natychmiastowe wypowiedzenie umowy.
Może Ela dla odmiany pozwalnia Jurkowi kilku pracowników, bo jej nie odpowiadają?
W sumie po co się Beatka pcha w tę aptekę. Skoro taka zdolna to od ręki założy nową firmę i odniesie sukces w produkcji kremów do ryja :).
No to nie jest centrum Warszawy, ale fakt - jedna z lepszych miejscówek :) A dziecko Julii chyba nadal w Stanach jest.