Obejrzałam ostatnio ten odcinek i bardzo zaniepokoiła mnie wiadomość, że Bożenka wybiera się do szkoły aktorskiej.

Spokojnie nie przyjęli jej :) ale najbardziej rozbawił mnie komentarz Wojewódzkiego w Polityce, który z oburzeniem stwierdził, że jak to mogli nie przyjąć kogoś, kto całe życie spędził przed kamerą, tak jakby ilość czasu, a nie jakość gry aktorskiej, była jakimkolwiek wyznacznikiem, a Bożenie to i kolejne 20 lat w serialu nie pomoże. Dziwi mnie też, że Wojewódzki zawsze darł łacha z Cichopek i Mroczków, a Kaczorowskiej tak nadskakiwał... bo moim zdaniem dziewczyna jest najgorsza spośród "amatorskich odtwórców jednej roli w jednym serialu" :)

Uf, bo bym zwątpiła. Niestety, ale Bożence nie pomoże nic, bo na razie nie może pozbyć się swojej "maniery" małej dziewczynki - ten sposób w jaki mówi, jakie miny robi... a przecież ciągle tutaj apelujemy, żeby przestała! Gdyby nas wreszcie posłuchała, byłoby wspaniale.
Ja w Wojewódzkiego zwątpiłam już parę lat temu - koleś niby jest inteligentny, ale ten jego program nie wnosi niczego ciekawego do mojego życia. Obejrzałam ostatnio kilka odcinków i poza jego samouwielbieniem i ewentualnie komplementowaniem gości, to nie za wiele można się dowiedzieć o tych gwiazdach.

To skąd wiesz, że jest inteligentny?

Bo czasami ma inteligentne żarty i potrafi nieźle przysunąć, ale odkąd usłyszałam, że wg niego w Brazylii mówi się po hiszpańsku, to moja sympatia do tego pana (a może jej resztki) ulotniła się.

Żarty pisze mu sztab ludzi, to chyba jasne, a on je bez talenty deklamuje. Zawsze, gdy przychodzi do improwizacji widać, że miesci się w 20-15% najmniej inteligentnych osób w Polsce.

Dlatego już dawno przestałam oglądać ten jego program, ale Bożenkę musiałam zobaczyć ;)

Ja tak samo, ile można słuchać tego TVN-owskiego towarzystwa wzajemnej adoracji i samouwielbienia

za ciężkie pieniądze, cudzymi rękami, robi program o sobie, do którego zaprasza głównie swoich znajomych lub tych, których chciałby poznać, aby wspólnie się pokomplementować, prawdziwy król tvn ;)

A jeszcze tych ludzi, którzy są znani, to coraz mniej u niego...

bo już większość była :)

Rozbrajające. Powinien raczej wpaść na to, na co ja wpadłam czytając wielkiego njusa, że się nie dostała - że skoro po 15 latach(czy ile tam tego było) grania w serialu, grania z prawdziwymi aktorami, po 15 latach praktyki, prawdopodobnie przerastając doświadczeniem wszystkich innych kandydatów do szkoły aktorskiej, po 15 latach treningu i niemal wychowywania się na planie ona nie jest w stanie dostać się do szkoły, to najprawdopodobniej jest niereformowalnym beztalenciem :D I tyle, czas się pogodzić. Oczywiście wielu się nie dostało za pierwszym, za drugim, ani nawet za trzecim razem (znam osobiście kilka takich osób), a później nagle sukces, więc kto wie, ale dla mnie ona przepadła. Miała tyle czasu, tyle możliwości, znajomości ( a wiadomo że do egzaminów wszyscy teraz przygotowują się pod opieką innych aktorów, trenując i ćwicząc, nie sądzę, żeby ktoś miał tylu znajomych w "branży" co ona) ale jest niestety bardzo zadufaną w sobie osóbką, wdzięczącą się do kamery dziunią, że pewnie nie ma w sobie tyle pokory, żeby zabrać się do roboty... Szczerze mówiąc wolę Bożenkę niż Kaczorowską, bo jak ją oglądałam w tym programie Wojewódzkiego, to aż mi się zrobiło smutno, że to taka zarozumiała cwaniara. Za to w tańcu jest fantastyczna, szkoda że nie może pójść tą drogą.

A tak na marginesie to w tym roku Olga Kalicka, która grała w Plebanii, gra Magdę w Rodzince pl i chyba gdzieś jeszcze, dostała się do szkoły aktorskiej :) W tę dziewczynę wierzę i życzę powodzenia :)

Ta Olga grała też w "Klanie" przed wakacjami :)