Błażej ma maturę, jest na drugim roku studiów ;]

A poza tym to prawda, przecież nikt im nie robi prolbemów jako parze, więc nie wiem czego jeszcze chcą.

Pewnie chcą robić bara-bara.

Robią, trudno by para w tym wieku nie robiła, zresztą Kamila wspomniała o tym wprost ostatnio.

Ciocia Stasia powiedziała by: "O boże tyś mój" :-)

Błożesz Ty moj*

Kamilce przejdzie ochota na wspólne życie z Błażejem, jak Surmaczowa wkroczy do akcji jako tradycyjna teściowa :)

Ten wątek to porażka błażej brzydka małpa a kamila pyskata żaba, w ogóle nie mają pojęcia o życiu szczególnie ona, bezsensownie chce wydawać pieniądze i robić sobie problemy ze wspólnym mieszkaniem, odgapia od oli i norbiego. Na wspólne mieszkanie zawsze jest czas. Lepiej już nie gada że będzie się uczyć do matury bo napewno by się lizała z tym błażuchem a mature by diabli wzięli. A w ogóle bara bara to po ślubie powinno być a nie, kreują sie wszyscy na takich postępowych a nawet jedna osoba nie ma jakichś zasad, w końcu społeczeństwo nie jest aż tak jednolite. Można by się ze mną spierać ale mnie się już to wyzwolenie przejadło.

Z tym seksem przedmałżeńskim to bym tak nie przesadzał, mamy XXI wiek. Ale z resztą się zgodzę. Mam kuzynkę w wieku Kamilki. Gówniara strasznie się rządzi.

Młodzież jest inna niż nawet 15 lat temu. Miałam praktyki z przyrody w szkole podstawowej i mogę powiedzieć jedno- masakra. Ja, wtedy studentka ubierająca się zwykle w dżinsy, koszule flanelowe , zwykle podkreślająca urodę tylko tuszem do rzęs i błyszczykiem patrzyłam z niedowierzaniem na młode dziewczyny... 5-6 klasa i już nakładały na siebie tony tapety... Ja przy nich wyglądałam jak szara mysz..

Teraz młodzieży się przewraca(nie chcę pisać gdzie , ale to wiadomo). Za moich czasów nikt nawet nie wiedział o tym że skutery istnieją. A teraz gnój ma 10-11 lat i już wozi się skuterkiem. Z innymi rzeczami jest tak samo. Niestety nasza młodzież pod wpływem różnych gadżetów robi się coraz głupsza.

Ostatnio czytałam, że teraz najlepszym prezentem na Pierwszą Komunię są... kłady. A mnie marzył się zegarek na rękę...

Co zrobić. Mamy kapitalizm i społeczeństwo konsumpcyjne.

Cieszyć się kapitalizmem i krytykować społeczeństwo konsumpcyjne.

Nie mam nic przeciwko kapitalizmowi.

XXI wiek nie przeszkadza w tym żeby mieć swój pogląd i zasady i według mnie to nie świadczy o zaściankowości ani wręcz zacofaniu, nikt cie nie zmusza do zmiany poglądu ale trzeba uszanować to co sądzą inni bo mają prawo żyć tak a nie inaczej pod warunkiem że nie krzywdzą tym innych a mnie chodziło też o to żeby nie ujednolicali tak w tym klanie bo przecież istnieje też młodzież inna niż kamilka;)

Oczywiście każdy ma prawo by mieć swój pogląd. Ja na szczęście jestem obok tych katolickich ideologii.

To nie takie proste. Ja jestem dość wierzącym katolikiem, bywam co tydzień albo częsciej w kościele, jestem bardzo przeciw aborcji, ale sex przedmałżeński uznaję za coś dopuszczalnego, z wielu względów (bo trzeba poznać partnera "z każdej strony", bo trzeba się jakoś rozładowywać itd.).

cóż widocznie nie dość wierzącym, może gdybym nie była taka nieśmiała i uległa to mogłabym na to inaczej spojrzeć bo w sumie z czysto fizycznych względów to dość normalne i dopuszczalne ale jak ktoś mi coś narzuca i mówi że to słuszne w miarę to się nie sprzeciwiam, a nawet sądzę że ten religijny zakaz nie jest taki głupi bo tak to mam pewność że to będzie tylko mój partner a nie czyjś inny poza tym było by mi głupio gdyby spał kiedyś z kimś innym albo co najgorsza mi o tym opowiadał

Dlatego lepiej być ateistą i samemu wyznaczać sobie zasady i normy postępowania.

No, odlot totalny. To czy wolno ci kraść albo zabijać też, jako ateista, sam sobie wyznaczyłeś? Czy może jednak pozwoliłeś na to prawu i społeczeństwu? Drodzy ateiści, cy moglibyście raz najpierw się zastanowić a potem coś napisać na temat swoich przekonań? Raz, chociaż raz.

Coś się tak napalił.
Prawo akurat przestrzegam.
Jak już gramy w otwarte karty to ok.
Za to nikt z ambony nie zabrania mi jeść mięsa w piątek.
Poza tym w szkole zredukowałbym liczbę godzin beznadziejnej religii do zera na rzecz przedmiotów ścisłych i humanistycznych, bardziej potrzebnych w edukacji.

Bo napisałeś nieprawdę. Prawa wszyscy przestrzegamy, ale nie dlatego (w każdym razie nie w pierwszym rzędzie dlatego), że "sami sobie wyznaczyliśmy zasady i normy" tylko ze względu na sankcje.

Ale zgadzam się, że to niewłaściwe miejsce na takie dyskusje, więc kończę.

Ja jestem ateistką. Nie kradnę, a tym bardziej nie zabijam, ale nie dlatego, że takie jest prawo tylko z powodu własnych przekonań. Uważam, że nie trzeba wierzyć w Boga by być dobrym człowiekiem i mieć zasady, którymi kierujemy się w życiu. :)

A co do tematu - Kamila miejscami bywa nieco irytująca. Rozumiem, że ma już te osiemnaście lat, ale to tylko liczba. Zdecydowanie nie ma mentalności dorosłej kobiety. Jest po prostu nieodpowiedzialna. Nie rozumiem, czemu spieszy jej się tak do tego mieszkania razem, skoro może spokojnie skończyć szkołę i ewentualnie na studiach zamieszkać z Błażejem. Zbyt pilną uczennicą to ona nie jest, więc po wyprowadzce zapewne zawaliłaby też maturę.

A podejście "A ja kradnę i zabijam, bo takie mam przekonania, w końcu, jak to zostało ujęte "Dlatego lepiej być ateistą i samemu wyznaczać sobie zasady i normy postępowania."" przyjęłabyś?

Najlepsze było jak dziś najpierw Kamila rozważała w rozmowie z Elą ślub z Błażejem (i to tylko po części były żarty), bo to ten jedyny, a 5 minut później, jak zszedł do nich Jurek, to stwierdziła, że w sumie nie jest przesądzone, że to jej ostatni chłopak ;]

A ja lubie ich wątek,ciekawa jestem jak to sie dalej potoczy.Chociaz dawno nie ogladałam klanu i niewiem co tam u nich słychac,pamietam,ze kiedys sie rozstali ale nie ogladałam dalej i nie wiem jak znowu wrocili do siebie,ale Kamila go chyba troche "przesladowała":DD

Awdar - przecież ci co "kradną i zabijają" mają właśnie takie przekonania jak widać. Myślisz że robią to wbrew sobie ?

Nie, myślę, że "bo mają takie przekonania" to nie wytłumaczenie, stąd "Nie kradnę, a tym bardziej nie zabijam, ale nie dlatego, że takie jest prawo tylko z powodu własnych przekonań." to jakiś odlot.

Kretynizm...

Może dla Ciebie to jest kretynizm. Nie obrażaj innych dobra, bo ja nie obrażam Ciebie.

Sam napisales ze watek kretynski... Poswiadczylem.