nauczycielka Macieja ma coś wspólnego z Chopinem, a może powinniśmy pisać Chopińska?
To nie jest "pani", a "pani profesor" - oni tam kochają się w tytułach.
Na pewno niezła z niej laska - Maciek powinien ją jako wielki artysta w nocy odwiedzić po koncercie.