Wciskają kit i wprowadzają jakiegoś Mirka żeby dorobić po drodze jakichś problemów, a przecież i tak wiadomo, że Grażyna będzie z Mariuszem. Pytanie tylko co nagle wydarzy się w związku z osobą nowego taxi-drivera, że nie będzie on mógł związać się z poryśkową wdową. Jak obstawiacie?
P.S. Tak swoją drogą to ja wolę Mirka niż Mariusza.
Tak sobie myślę, że niełatwo może być wymyślić jakąś poważną wadę dla Mirka bo chyba wszystkie typy problematycznych mężczyzn wykorzystała już Agnieszka (z drobnym wsparciem siostry).
Ja myślę że szykuje się trójkącik. Zresztą jak bardzo zmienia się Grażynka - kiedy s przykładna żona i dobra katoliczka. Dziś 2 miesiące po pochówku męża, chodzi na randki z innymi. Oj zły przykład dają...
No jeśli ty czytałeś to już twórcy serialu nie mają wyjścia ...
Podpowiem ci tylko że obaj kandydaci są taxi driverami :D