najlepszy dialog padł pomiędzy paniami Elżunią i Zytką! naprawdę brawa..biedna Elżunia rozpacza a ta nałożnica Rutki przyciska ją do muru by zmyć poczucie winy! choć jako kontrkandydaturę do nagrody super dialog odcinka wskazuję jeszcze jakże wstrząsające słowa jakie padają pomiędzy Dareczkiem a Kają hehhehe :)))

Dokładnie. Zytka to ma wyczucie czasu i taktu ;D Ela przed chwilą brata straciła a pseudożonka jej syna-latawica jedna, przychodzi się tłumaczyć, i ze zdrady i z tego, że na pogrzebie jej nie było... W sumie podejrzewam, że Lubiczowie nie spodziewali się, że zaszczyci ich swoją obecnością na cmentarzu...

No właśnie, ale czego się spodziewać po Zytce, myślała, że to największy ich problem w tym momencie...

Taka rola - zimna, samolubna egoistyczna s...a :D

Ale że koparkowy na nią poleciał i żenić się chciał ? Nogi ma ona niezłe, to fakt, ale jako "kobieta na resztę życia" to ... słabo wypada. ;)

Ech, koparkowy, naiwny. Ale Zytka chyba na poczatku ich związku była strawniejsza, potem jej zaczęło odbijać.

wiem że "za krótki" ale usunąć nie mogę a po co dwa takie same ?

Po prostu polecial na "ladne opakowanie", a dopiero po slubie cos sie zorientowal jak tam pusto... :)