Przed wakacjami pewnie byłoby to możliwe. Teraz widać ewidentnie próby wybielenia tej postaci, choć jakieś podtrucie też przeszło mi początkowo przez myśl.
Scenarzyści po raz kolejny zagięli czasoprzestrzeń. Tak się składa, że Klan oglądam od lat i wiem, że Bożena była przyjęta do Komunii oraz pisała maturę w tym samym czasie co ja. I tak się składa, że ja dopiero wybieram się na ostatni rok studiów (a nie miałem po drodze opóźnień), a ona już je skończyła.
Co do reszty to Cześka mnie zaskoczyła. Tak schudła przez te wakacje, że aż przyjemnie popatrzeć ;).
To prawda Cześka się wylaszczyła:) Fajnie wygląda. Za to Miłosza co raz więcej:) Ale dobrze , że ich pokazano. Bolek fajnie, ale Jurkowi się nie udało na razie:) No akcja z Ewą -dobrze zagrana przez obie panie, szczególnie tę starszą.
I ja zauważyłem... Ewa napawdę nieźle, a Miłosz pęka nie tylko z dumy, jak widać ;) Niemalże dogania Bożenę. Z Rutką nie do końca pomysł wypalił, to postanowili to połączyć ze żródłami Bolka, co nawet ma sens i pewno pójdzie to w tym kierunku.
O Miłoszu zapomniałem ale co prawda to prawda. Może będą mieli dwoje dzieci i urodzą po jednym hehe :D. Aczkolwiek odchudzania u mężczyzny chyba jeszcze nie było. Mogliby podchwycić temat ;).
Ale za dużo już było z Cześką:) Musimy być konsekwentni-skoro trochę krytykowaliśmy Cześkę to i Miłosza-dziwne , że aktorowi się tak zdarzyło:) Oni szczególnie raczej powinni o to dbać:) Wątpię by to było do roli:)
Gdzieś mi się obiło o uszy, że Bożena specjalnie miała przybrać na wadze na potrzeby Klanu. Może Miłosz dla towarzystwa też opychał sie z nią fast foodami ;)
Tak, ale Kaczorowska to zdementowała-gdyż za nim wróciła na plan Klanu-straciła nadwagę:) Dziś choćby wyglądała szczupło-w przeciwieństwie do Miłosza:)
Nudnawy dziś Klan -na plus powrót sekty i Małgosia , która jednak nie wyzdrowiała, no i atak hah motocyklisty na Daniela-ale oczywiście wyszedł raczej komicznie -choc to na razie nie miało być potrącenie.
Tak myślę, że na zwyczajnym postraszeniu tj. potrąceniu się nie skończy i coś może się wydarzyć gorszego. Feliks dziś przygłupi jak nie wiem ;) Ale smaka mi narobił tą szczawiową z jajkiem i parmezanem :P
To jest Klan-był motor , była nawet kamera na nim-czemu nie mogło dość do potrącenia Feliksa czy Moni-nie byłoby ciekawiej, ehh. Jeszcze Jurek z tą kasą i Oscarem oraz Ela też nieźle-a Maciek na pewno spowoduje jakiś wypadek, kto wie czy już nie na kursie:)
Widze duży potencjał w wątku Daniela. Oby to poszło w dobrą stronę, bo scena nawet niezła. Problemy Jurka na razie nic nowego ale w sumie jak dla mnie ten wątek na plus. No i nieszczęsny Maciek, oby to nie ciągnęło się do świąt. Niby wątek trochę misyjny ale wieje nudą.
Dokładnie z tym Maciek-niech będzie wątek, ale bez gadania niech idzie na ten kurs i jeszcze się spotka z Olą:)
Aha, i zapomniałbym dodać, Małgosia kolejny raz przechytrzyła zawodowych psychologów. No, młody geniusz po prostu :).
Połowy słów wypowiadanych przez Małgosię nie można zrozumieć z powodu albo fatalnej dykcji, albo aparatu.
Dziś dobry odcinek. Ela i Wiga-fajna rozmowa, też od razu pomyślałem o byłym mężu Wigi. Wielki powrót Rutki, na razie spokojny, Jurek spoko gra. Świetna scena Małgosi z matką Laury, no i Adam na koniec też nieźle , niestety Małgosie trzeba przeżyć. No i to śledztwo Moni-mam nadzieję , że będzie dalszy ciąg i chora Ewa-bardzo dobrze aktorsko i awans Oli-generalnie spoko.
Spodziewałem się właśnie pewnego awansu Olki. Były mąż Wigi... no może być ciekawie, jesli się pojawi ;) Może odżyją dawne uczucia? Nowa dziewczyna, która gra Anulkę wypada lepiej, ale jednak ciężko się przestawić ;)) gdy tak podmieniają aktorów.
Dziś też dobrze nawet-szybka reakcja matki Laury i zadyma-żeby Małgośka lepiej grała to wątek by był ciekawszy. Mocno rozbudowany wątek Jurka, dobra rozmowa z Elą , pomysł na zaangażowanie Jacka, rozmowa z Michałem no i nowe obowiązki Oli-przynajmniej pokazano, że ktoś w Klanie pracuje.:)
W dzisiejszym odcinku wyszła cała głupota scenarzystów.
1. Małgosia przez kilka miesięcy okłamywała rodziców, była w sekcie, przeszła traumę, siedziała w ośrodku. Beata i Piotr dowiadują się, że znów ich okłamała mówiąc, że była u Laury, choć nie była. I co? Nic. Problemem jest to, że matka Laury oskarża Beatę. To, gdzie faktycznie była Małgosia nikogo nie zaciekawiło. Zal.pl. I że psycholog TAKIEJ klasy jak Rafalski dał się nabrać, że Małgosi przeszło dzięki pobytowi w ośrodku....
2. Wątek Jurka jest dobry, ale sprawa firmy windykacyjnej to żal.pl po raz drugi. Jacek - najlepszy fachowiec w Warszawie. Tak jak Rafalski, śp. wuj Stefan, Paweł, Agnieszka i inni. Każdy jest wybitną jednostką w swoim zawodzie i na jego nieomylnych radach można polegać jak na Zawiszy.
3. Praca Olki - pierwszy raz słyszę, żeby w urzędach państwowych można było "wybłagać etat" albo namaścić kogoś na zastępstwo. Kreowania wirtualnej rzeczywistości ciąg dalszy O_o
Spięcie między Beatą a matką Laury - no nieźle wyszło. Rafalski jak zwykle niczego nieświadomy... żadnych podejrzeń, nic.
Dziś nawet spoko, tak jak myślałem Maciek i Ola na kursie-ciekawe jak się to skończy:) Fajne sceny z Elą, Pawłem , Wigą , Jurkiem i Jackiem, No i ktoś kto chce mścić się na Moni albo Danielu -także nieźle.
A no nieźle... Już nie tylko chodzi o Daniela, ale odbija się to także na innych - Rosso, a kto wie, może potem Moni następna? Ehh... osobiście martwi mnie jednak, że ludzie nadal tak mało wiedzą o HIV i boją się po prostu być wśród takich osób :\
Ale w sumie nie wiem czy taka osoba powinna pracować w kuchni przy jedzeniu , Moni powinna to była wziąć pod uwagę, nawet jak do zakażenia nie dojdzie to opinia już dawno mogła pójść w świat.
Może to nie chodzi o Daniela , tylko o Rosso , ciekawe.
Nie mam na myśli tylko pracy - ogólnie tak... i niejedna osoba pracuje... tyle, że nikt nie ma obowiązku się do tego przyznawać oczywiście. A tu wyszło trochę inaczej no; Daniel zapewne już tam nie popracuje.
Tymczasem dziś będzie kręcony poród Bożenki- co ciekawe jakoś prędko będzie to rozwiązanie, bo Kaczorowska napisała , że jeszcze w październiku.
I zaczęła się jakaś aferka z panią wiceminister Agą-ten fotograf jakaś podejrzany, czyżby kolejna zemsta Mart? Oby:) No i kryzys u Poldka i Graży- wreszcie, ale chyba już się skończył zanim zaczął:)
Najprawdopodoniej ktoś próbuje zaszkodzić Agnieszce - myślę, że to własnie może być Marta... do tego też Daniel i jego prześladowcy. Nieługo też zobaczymy byłego eks-męża Wigi ;) I także tutaj możan snuć pewne domysły
Odcinek nawet dobry- Mirek -mąż Wigi chyba oszukał Wigę i Elę i Jurka -nie wiem czy ten gość w restauracji z Rutką to właśnie on-wątek się dobrze zapowiada i rozkręca. Podobnie jak wątek Agi i kolejna afera. No i Daniel i tajemnicza teczka :)
A ja pomyślałem, że typ z restauracji to ten Wierzbicki co ich wydymał czy jak mu tam było.
Interesujące zakończenie. Coś knuje ten Rutka... a może nie jest to były Wigi? Badziewna scena z Grażą i Poldkiem o poranku ;))
Oczywiście słodka idiotka musiała się wygadać swojej córuni, że ta zwinęła zdjęcie. Ludzie to jednak potrafią być naiwni. A młoda dalej robi dorosłych w bambuko i nikt niczego nie podejrzewa... No może za wyjątkiem Daniela.
Trochę mnie zaczyna wkurzać Zaburzański z tą swoją żonką. Sami namówili Chojnickiego na ten interes a teraz smęcą bardziej niż Jerzy.
Dziś mi było żal pana Macieja, że w ogóle tam go puścili i narażony jest na wyśmiewanie przez jakiegoś dupka. Wątek sekty jest kozacki, postać Daniela teraz stała się czasami zabawna wręcz i bywa pozytywna.
Dziś po jakiś 2 latach Rafalski zachował się jak specjalista w swoim fachu, może przez przypadek , ale jednak:) Liczę na rozkręcenie się wątku Jurka i Rutki. Aga i te jej problemy trochę mnie męczą-podobnie Cześka -niby cos się dzieje, ale wszystko nudnawe.
Przez moment pomyślałem, że nowy asystent - chirurg może zakręci się koło niedoszłej żonki Pawła ;)) Aga zaczyna cierpieć na pracoholizm, jak nie jeden w "Klanie" i uzależnienie od smartfona, jak my wszyscy :P no prawie wszyscy...
Bardzo dobre dziś sceny z Elą -czy to z Beatą czy z Pawłem. Jednak szczególnie Beata jako ta zazdrosna siostra też dobrze wypadła.
Beata to ostatnia osoba która kogoś w tej rodzinie powinna pouczać. Wygaduje Michałowi Sandrę, a sama prysnęła na kilka lat zostawiając dzieci. No a scena z Jaśkiem też dobra. Eli wygaduje matkowanie a robi dokładnie to samo z Jaśkiem.
Ja o aktorce -nie o postaci:)
Uważam , że Ela przesadza , szczególnie z tą apteką. Jak dowie się Beata , to może paść na zawał.
Wiem, wiem :P. A jak komentuję potok zdarzeń. A co do samej gry to fakt. Mogła się podobać :)
Nie lubię Beaty, ale wyraźnie odreagowuje stresy związane z sekciarskim drewnem-Gochą.
Tylko że ona tak samo, jak Ela, jest stanowczo nadopiekuńcza... Do tego sprzedarz apteki - poroniony pomysł. Niezła kłamczucha z tej Anulki ;)
Taki wątek Anulki to chyba tylko w Klanie:) Nie widzę dalszego celu, sensu, chyba , że nas zaskoczą:)
Ten Paweł to jednak niezły zgrywus. Dziś zarzekał się, że nigdy nie miał żalu do rodziców, że aptekę przekazali Elżbiecie, bo przecież była to decyzja oczywista, bo ona jest po farmacji. A tymczasem w 1. odcinku Klanu wszyscy mogliśmy obserwować wściekłość Pawła, gdy Maria obwieściła wszystkim swoją decyzję o przekazaniu apteki Eli. Pultał się nawet, że on też ma dwie córki i że dlaczego on nic nie dostał. Dopiero Władysław musiał go zgasić. W sumie tamta reakcja Pawła mogła być uzasadniona, bo w początkach Klanu był on lekarzem harującym na kilku etatach żeby cokolwiek zarobić. Ale szkoda że po prawie 20 latach taka niekonsekwencja tej postaci.
Oczywiście cała kwestia sprzedaży apteki unosi się w oparach absurdu, tak jak wiele innych w Klanie. Na pewno taka apteka pośród cichych uliczek Sadyby miałaby swoich stałych klientów, ale myślę że walka z aptekami sieciowymi i dużym centrum handlowym byłaby baaaaardzo trudna. Nawet jeśli możliwa do wygrania to na pewno ta apteka nie jest jakimś nie wiadomo jakim łakomym kąskiem, żeby ją sprzedać za nie wiadomo ile. Szczególnie, że stanowi ona fragment prywatnego domu.
Ale ta wojna o aptekę wydaje się naprawdę fajnym wątkiem, gdyby go pociągnąć. Ale wiadomo jak to w Klanie. Dziś było nudnawo.