Ostatnio to chyba w każdym odcinku u Grażynki bywa Mariusz. Rodzina obiecała jej pomagać, ale tam kręci się Mariusz. Rysio jeszcze nie ostygł,żałoba nie minęła. Ale z niej przykładna wdowa!!!
A co ona takiego robi? Mariusz przyjaciel rodziny przychodził jak Rysio żył i przychodzi teraz -co w tym dziwnego? A co do rodziny to fakt nikt się nie pojawia :(
Haha rodzina juz zapomniala. Teraz maja wazniejsze problemy, typu impotencja Eugeniusza, czy zwiazek profesora Vujkovica
Marianek zaczyna zachodzić do grazynki, a ona dobrotliwa kobiecina przygarnie go pod swoją strzechę wraz bachorem marianka i będą żyli długo i szczęsliwie.
jak zaczyna?przecież on tam ciągle chodził jak jeszcze żył rysio!praktycznie codziennie tam był! już czepiacie się dla samego czepiania :p
"chodził, chodził aż wychodził" ;)
Ale coś więcej to chyba dopiero w przyszłym roku :P
Widziałem inny serial, bardziej życiowy gdzie wdowa od razu poszła na całość z najlepszym kumplem męża.
Grażynka też by tak mogła dla jaj.