To było straszne:) Arkadiusz praktycznie od początku rozbierał Grażynkę wzrokiem, a ta rozanielona od razu się poddała :) szkoda Grażynki dla tego wiekowego pana.

Ale ona też strzelała oczami ;)

Arkadiusz miał taki lubieżny wzrok, że aż się go bałam ;_ ;

W dodatku powiedziała "Muszę już iść" tak jakby zasugerowała coś Arkadiuszowi. Więc oboje tego chcieli. :)

"Muszę już iść" i stoi i nie idzie ><

Hahaha dokładnie ;) wiedziała co się święci xD

A niby taka niedoświadczona, tylko Rysiek i Rysiek całe życie :P

Może o czymś nie wiemy... :D

Np. z "profesorem" mogło coś być, w końcu jego żona by im raczej nie była w stanie przeszkodzić.

Ale wtedy Rysiek jeszcze chyba żył, więc to już nie to samo ;]

Dziś też były te namiętne spojrzenia. I tekst Arkadiusza: "Mam całkiem niezły sprzęt" - mógł dodać jeszcze "nie tylko muzyczny" ^^

To jest obrzydliwe ;x Olbrychski w tym serialu jest już stary, pokurczony, śliniący się i nudnawy. No ale pieniądze jakoś trzeba zarabiać na starość..

W porównaniu z Łapickim który ożenił się z panną młodszą sporo od Grażynki to Olbrychski jest gładkolicym, wysportowanym efebem ;)

Łapicki w swoim prime time był najgorętszym amantem w Polsce, najprzystojniejszym aktorem i nazwisko mimo 90 lat nadal mu pozostało xD

Na nazwisku długo się w łóżku nie ujedzie :P

Haha dokładnie :-)

zgadzam się z HItek w 100%. olbrychski "kreuje" w tym serialu jedną z najobleśniejszych postaci ever. Obawiam się jednak, że nie taki był zamiar scenarzystów.

Ale trzeba przyznac, ze ta Graza to ma wziecie :)