Oni nie widzą nic niestosownego w tym, że ich córka przerzuciła tonę facetów i zabiera się do przerzucenia drugiej tony
Po prostu marzy im się ślub córki i prawdziwy zięć + kolejny wnuk/wnuczka.
Cel uświęca środki :)
mnie natomiast mocno zastanawia czemuż to córunia tak zgodnego "małżeństwa ą i ę" nie może sobie życia ułożyć. Tam jest głęboko ukryta patologia jak nic..i to chyba nie tylko koniaczek ;p A tekst córki Agnieszki skierowany do Rafała Kuratora czy będzie je odwiedzał, totalnie mnie rozwalił..biedne dziecko!