Klan

1997 -
2,8 36 tys. ocen
2,8 10 1 35794
1,9 8 krytyków
Klan
powrót do forum serialu Klan

Pytanie do oglądających regularnie: czy mnie się zdaje, czy ten lamus właśnie zwierzył się z
jakichś swoich poważnych kłopotów żmiji i patologicznej intrygantce?

ocenił(a) serial na 1
jan_niezbedny0

Właśnie miałem ten sam temat zapodać, Miłoszek, jest jeszcze głupszy niż się prezentuje. ;)

jan_niezbedny0

Może mi ktoś streścić, o co chodzi z Herbusiową i Miłoszem? Nie oglądałam Klanu wtedy, kiedy coś tam się między nimi działo.

ocenił(a) serial na 1
wredna_maupa

Nie jestem najodpowiedniejszym adresatem takich pytań, jednak tyle wiem, że było tam jakieś romansidło, a ona znajduje upodobanie w bawieniu się ludźmi. Zwłaszcza niezbyt mądrymi i naiwnymi - więc ma tu spore pole do popisu :)

ocenił(a) serial na 3
jan_niezbedny0

Nie tylko żmii i intrygantce, ale też byłej, ehm, kochance :)
A co najlepsze, trzęsąc się nad swoim domniemanym ojcostwem, stwierdził "Niemożliwe. Nie zrobiłbym tego Bożenie!" . A co on, pytam się, innego robił właśnie z Herbusiową (tzn. z jej postacią) jeśli nie właśnie TO (równocześnie kręcąc z Santa Bożenką della Salute) ?. Chyba że miał na myśli sam fakt zapładniania :)
Ciekawe, kto się zwierza (nie tak) dawnej kochanicy (o dość wrednym usposobieniu na domiar), z którą się zdradzało dziewczynę, że teraz tę dziewczynę być może zdradziło się ponownie ?
Większego frajera jednak w Klanie nie ma (przepraszam Michała ) :)
Biedny Miłoszek, piwa pić nie umie, nasieniem na prawo i lewo szasta, a pamięć u niego krótka, króciuteńka, on nie tylko nie pamięta tamtej imprezy, on zapomniał nawet, kim była dla niego kobieta, której się zwierzył. Będziemy mieć kolejnego Dareczka w Klanie, niewiernego męża-ofermę, co robi dzieci przez przypadek, jako mąż i nie mąż sprawcą jest wielu ciąż.

ocenił(a) serial na 10
LiLuLa

On jeszcze niedawno się z nią całował, co zresztą Boża widziała, ale miłosiernie wybaczyła. Mam nadzieję, że jak Miłosz oświeci Bożenkę, jaki naprawdę jest, to teraz Boża stanie się podłą kobietą, bawiącą się uczuciami mężczyzn. Niechże się ona wreszcie ogarnie!

elfijka

Oczami wyobraźni zobaczyłam Bożenę w lateksie z pejczem uwodzącą mężczyzn ku utrapieniu Miłoszka :D

jan_niezbedny0

Ale jak umiejętnie zagrał przy potrąceniu go przez samochód!

ocenił(a) serial na 10
wredna_maupa

A Bożenka oczywiście musiała stać do niego tyłem i go nie widzieć, ale jak go samochód potrącił, to od razu go po plecach poznała.

ocenił(a) serial na 4
elfijka

A chwilę przedtem Miłosz na jej widok odwrócił się tyłem, no bo przecież z tyłu to ona go za chińskiego boga nie pozna ;)

ocenił(a) serial na 6
andre_

Akurat to normalne, był zestresowany.

ocenił(a) serial na 10
elmoo_filmweb

Biedactwo, wierność go tak stresuje ^^

ocenił(a) serial na 1
elmoo_filmweb

Z relacji Bożenki raczej był "naćpany", a nie zestresowany - bolał go ząb, musiał łyknąć za dużo proszków.

ocenił(a) serial na 4
elmoo_filmweb

I dlatego myślał że stając tyłem stanie się nie do poznania ? ;)

Przez swą ukochaną, wyśnioną dziewicę ?

Ejże ... ;)

ocenił(a) serial na 1
wredna_maupa

To był piruet :D

ocenił(a) serial na 4
anarchistt89

Lekcje z Herbusiową nie poszły na marne :P

ocenił(a) serial na 6
jan_niezbedny0

Co za galimatias. Najpierw podejrzenia o ojcostwo padają na Miłosza, potem jednak koledzy mówią mu, że nie będzie ojcem, jednak znowu okazuje się, że on może być ojcem, za chwilkę znowu okaże się, że to nie on będzie ojcem...

elmoo_filmweb

Entliczek pentliczek, malowany stoliczek, na kogo wypadnie, na tego bęc!

ocenił(a) serial na 3
wredna_maupa

W spoilerach już jest chyba wszystko wyjaśnione ;)

ocenił(a) serial na 2
Awdar

Ta Angelika to niezła szmata musi być:) ciekawe ilu dawała na tej imprezie hehe

ocenił(a) serial na 1
Bogdan4674

A jej ojciec nie jest niczym nawet zmartwiony, po prostu imprezowa dziewczyna.

ocenił(a) serial na 4
elmoo_filmweb

I 50 odcinków zleci.

Skoro mogli przez parę miesięcy ciągnąć wątek Tropka/Dropka/Sropka to co dopiero "życie poczęte" ;)

ocenił(a) serial na 1
elmoo_filmweb

Jeśli tak, to rzeczywiście niezły cyrk :)
Tym niemniej sam wątek chłopaka, któremu na imprezie urwał się film i nie wie czy nawywijał, czy nie, oraz wszystkie nerwy z tym związane można sobie łatwo wyobrazić, gdyby jeszcze tylko takie perypetie wymyślali to pół biedy.

W idiotyzm tę produkcję wpędzają jakieś nie kończące się przygody piesków, kariery artystyczne upośledzonych, nekrofiksacje, albo Don Juani o wyglądzie kompilacji chłopa małorolnego z rockmanem, czy muszkieterem - któremu żadna kobieta nie może się oprzeć.
No i do bólu sztuczne, durne dialogi. Zrobiliby sobie retrospekcję, przypomnieli coś sprzed lat ("W labiryncie" np.) i może wtedy miałoby to ręce i nogi.

ocenił(a) serial na 3
jan_niezbedny0

Amen!

Dodam od siebie - za dużo sentymentalnych, nudnych, męczących i kompletnie nieprawdziwych wątków pseudo-miłosnych.

A najbardziej wkurza mnie fakt, że akcja w tym serialu już właściwie nie istnieje, może teraz generalizuję, ale odnoszę wrażenie, że większość zdarzeń zamiast być pokazanych jest opowiadanych jednemu bohaterowie przez drugiego. Widz wszystkiego dowiaduje się z relacji, w serialu już rzadko się coś dzieje. Ciągle tylko o tym słyszymy, każde wydarzenie jest wałkowane omawiane i tłumaczone. To się robi nie do wytrzymania. Przykład - Olka wałkująca pierwszą wizytę u podopiecznej, najpierw wszystkim dookoła truła na ten temat, sama wizyta zajęła trzy minuty odcinka, po czym Olka wałkowała swoje wrażenia z tejże. Pominę już fakt, że wątek jak zwykle urwano i nie wiadomo, w jakim celu został rozpoczęty. Urywanie wątków i nagłe odsuwanie danej postaci to chyba ulubiona rozrywka scenarzystów. I to gadanie, i gadanie, i gadanie.

ocenił(a) serial na 6
LiLuLa

Wątek z Olką i jej podopieczną wróci już w następnym odcinku.

ocenił(a) serial na 1
LiLuLa

Pewnie można by jeszcze wymieniać i wymieniać (zwłaszcza stali oglądacze), ja jeszcze tylko dodam mdłe i beznadziejne wątki z dziećmi/młodzieżą. Albo milczące żywe rekwizyty, albo wiecznie skrzywdzone niebogi, albo tzw. starzy-maleńcy, do bólu grzeczni i rozsądni. Tu też porównanie ze starocią "W labiryncie" wypada byle jak. Tam były chociaż jakieś wątki z pakowaniem się w typowe dla "głupiego" wieku tarapaty - próby z używkami, zdaje się ucieczka z domu itp. tutaj - NIC.

ocenił(a) serial na 3
jan_niezbedny0

Teraz ma być mniej więcej taki watek, chcesz to sprawdź w spoilerach.

W Labiryncie to jeden sezon, przegrywa z samym tylko pierwszym sezonem Klanu.

ocenił(a) serial na 1
Awdar

1. Nie szalej z tym sprawdzaniem, spoglądam na "Klan" sporadycznie, nie znajdując w sobie sił do przetrwania całego odcinka i nie zamierzam tego zmieniać, ta produkcja się już nie zmieni. A przynajmniej - nie na lepsze.

2. Nie sądzę. Widzę, że jesteś fanem "Klanu", ale nawet przyznając, że jego początki to dużo wyższy poziom niż obecnie, to i tak porównania z "Labiryntem" nie wytrzymuje. L to też konfekcja, ale dużo lepsze, bardziej naturalne dialogi i gra aktorów.
A już na pewno nie był to jeden sezon.

ocenił(a) serial na 3
jan_niezbedny0

Tylko 120 odcinków od grudnia 1988 r. do 1990. Pierwszy sezon Klanu to 111 w latach 1997-98. W pierwszym miałeś trującą się dziewczynę przeciążoną szkołą, strajk w tejże szkole i ciążę z powodu której trzeba przerwać studia, skoro aż kochasz wątki młodzieżowe.

ocenił(a) serial na 1
Awdar

To nie chodzi o miłość do wątków młodzieżowych, tylko ogólnie o zaprzestanie olewania telewidza i traktowania go jak (pół)debila, krótko mówiąc - o zwyczajną rzetelność.
W tym przypadku rzetelność polegającą na jakim takim autentyzmie w pokazywaniu różnych życiowych sytuacji i stosunków międzyludzkich. Tymczasem tutaj mamy "autentyzm" żywych kukieł przechodzących ze sceny do sceny i monotonnym głosem wygłaszających kwestie językiem wziętym z Księżyca (reżyserowi chyba bardzo spieszy się do kolejnych ujęć, albo zwyczajnie nie potrafi wykrzesać z aktorów choć trochę energii) . Całość potęguje obraz wnętrz urządzonych w studio. Ten serial ma obecnie poziom "Dobranocki" - tylko takiej wyjątkowo tandetnej.

ocenił(a) serial na 6
jan_niezbedny0

Bożenka miała problemy z narkotykami, Jasiek też ostatnio stał się trudny i ma problemy. I tak jak powiedział Awdar, niedługo będzie wątek z może nie dosłownie ucieczką z domu, ale też coś w tym stylu i uważam, że to dobry wątek.

ocenił(a) serial na 1
elmoo_filmweb

Nie przeczę, być może tak było, ale niech zgadnę - te klanowe problemy to było głównie ględzenie o nich na ekranie?

ocenił(a) serial na 3
jan_niezbedny0

Nie zgadłeś.

ocenił(a) serial na 1
Awdar

Ale stawiam, że nie pomyliłem się o wiele :)

ocenił(a) serial na 10
jan_niezbedny0

O tak, ostatnio Pawełek Junior, który ma chyba 8 lat (?) orzekł, że on się nie bawi zabawkami. Rozumiem, że czyta jedynie literaturą medyczną i gardzi innymi dziećmi, które w przeciwieństwie do niego mają dzieciństwo.

jan_niezbedny0

Coraz bardziej się przekonuję do tego, że Miłosz naprawdę jest średnio inteligentny. Bożena zapowiada mu już, co będą robić po ślubie (a raczej czego on nie będzie robił), co wymażą gumką myszką, itd., a ten tego nie widzi ;-)

ocenił(a) serial na 10
wredna_maupa

Bożenka uważa, że po ślubie wszystko będzie inaczej, bajecznie. "Ale po ślubie będziesz pił tylko, gdy będzie wyjątkowa okazja", "Po ślubie zapominamy o tym, co nabroiłeś przed ślubem", więc zgodnie z tą logiką, czemu go wywaliła? Przecież zdradził (?) ją przed ślubem, po ślubie to wymażą :)

ocenił(a) serial na 3
elfijka

No właśnie, dlaczego Bożenka nie chciała wymazać dzidziusia ?
To się robi śmieszne, ślub jak zaklęcie "wszystko będzie wspaniale, a ja cię przypilnuję, żebyś nie pił i siedział pod pantoflem". Szkoda, że do tej pory, mimo ciapowatości Miłosza, Bożena nie miała nad nim żadnej kontroli. A Miłosz niezły playboy, ślub za pół roku, a ten już zaliczył dwie zdrady (pomijam że druga jest mało prawdopodobna, skoro on się pokajał :) To też mnie rozbraja, Miłosz nawet nie pogadał z tamtą dziewczyną (to by była pierwsza rzecz, którą bym zrobiła, nawet jeśli ona też ma amnezję), nie próbował skontaktować się z ludźmi, którzy byli na imprezie, nic nie pamięta, a dziecko już prawie uznał za swoje. W "prawdziwym" życiu chyba facet podszedłby do tego inaczej. Albo się nie znam ;)

ocenił(a) serial na 2
elfijka

oglądałam dzisiejszy odcinek wyjątkowo w towarzystwie taty i jak tylko padł tekst Bożeny o piciu po ślubie, to ojciec z miną znawcy rzekł: uciekaj chłopie uciekaj, póki jeszcze możesz :)

ocenił(a) serial na 3
makagigi

Bozena i Milosz to para nie z tej ziemi, nie ma miedzy nimi zadnej chemii. Mam nadzieje, ze tego slubu nie bedzie!