Rozwalił mnie ten złowieszczy podkład muzyczny podczas ujawniania tej jakże straszliwej informacji, pomijam już przejęcie Surmaczowej... dziwie się, że ona, jako aktorka, zgadza się grać takie brednie, z których zresztą został zrobiony jeden z głównych wątków serialu... pół odcinka o Tropku, ileż można

Kocham Tropka, bo sama mam dwa yorki w domu i strasznie mnie rozczula ten piesio :) Ale wątek z obsesją Surmaczowej z rodowodem i wystawą to totalna porażka!!

Ja wiem, że Tropek jest słodki i nie mam nic przeciwko jego pojawianiu się w serialu, tylko można by chyba znaleźć na to jakiś sensowny i normalny sposób, a nie czynić z biednego psiaka głównego bohatera serialu

Dokladnie i to jeszcze główny bohater serialu w tak durnowaty sposób :/ Smutno patrzeć na takie bzdety :/

Pozostaje czekać na nowy serial "Na tropie Tropka" :D Emisja już jesienią w TVP1 :D
Oficjalny patronat objął hycel Marian :D:D:D

A tak właściwie to co z Dropkiem? można by wprowadzić element dramatycznej rywalizacji pomiędzy Anią i Krysią, gdyby ta druga też zechciała wystawiać swego pupila. Oczywiście obowiązkowo we fraku

I tak już nie wiadomo który jest który.

Czyli co, Surmaczowa jakby coś w rodzaju mezaliansu popełniła, taka niby ą ę, a zakochała się w psie bez rodowodu.