To będzie para!!! Już sobie wyobrażam wybuchowy charakter Jurka, kontra szaleństwo Norberta, coś mi się wydaje, że noże będą latały XD
Jurek kiedyś nieźle zlał doktorka Rafalskiego, gdy ten coś zrobił Beacie, ale to było kiedyś. Teraz Jerzy jest starszy i może być w gorszej formie, tym bardziej, że Norbert jest młody i też z niego niezły fighter ;p Ale fakt siekiera może wystraszyć nawet takiego psychopatę jak Norbert :D
Wątek z nim się rozkręca ! Ela wkracza do akcji :) Dzisiejsza scena z nią i nim była jak najbardziej udana i nie była śmiechowa, tylko taka budująca napięcie, jak powinno być w serialach.
No coś Ty, cały czas jest ta sama, Michalina Robakiewicz. Może trochę przytyło jej się.
Aha dzięki za wyjaśnienie. Co do ich serialowej miłości , mam nadzieję , że Norbuś zdejmie kajdany ze swojej drugiej osobowości i np. poćwiartuje kogoś i zamarynuje w beczce na Sadybie. Norbert zdecydowanie za długo powstrzymuje swą drugą demoniczną połówkę.
Kamilka jak zawsze piękna, ale mogłaby powrócić do czarnego koloru włosów. Nie ma ładniejszej kobiety w klanie!!! :D
Niech wezmą do kompletu babcię Stasię to załatwi ich latającymi pielmieniami :D
Ola była zdziwiona, jak zobaczyła półnagą Kamilę u Norberta :D Może to rzeczywiście nie on pisał te smsy. Może to nowy szef Oli ? :D
"Jesteś dorosła, a pozwalasz, by inni układali czy życie."
Aż dziw, że Norbi nie dodał: "Zaufaj mi, w końcu jestem wykładowcą nauk społecznych" ;)
Swoją drogą Kamilka, ładna mi dorosła, na garnuszku starszego brata...
Tak, ale władował w fundusze i obligacje, forsę ma po ojcu, który był bogaty (matka zarządzała jedną z jego kamienic).
Dokładnie, a już mu kibicowałam, a tu taki prosze! Jednak Olka ma coś w sobie ;]
taa, kto raz zasmakuje rudego bobra, ten już zawsze wracał będzie - rudego bobra piżmem przywołany ;p
Ciekawe, co teraz stanie się z Norbertem? Po tej całej akcji wątpliwe, żeby którakolwiek z obydwu pań go chciała... a chyba wszyscy chcemy, żeby został w serialu.
Niech go córka Arkadiusza poderwie, w końcu zna jej tatkę ;)
Albo może Halszka-morderczyni lub Marta-intrygantka ;)
Julka to takie ciepłe kluchy, nie pasuje do Norbiego, Marta za głupia, a Halszka, hmm... to by był ciekawy eksperyment, ale chyba za stara.
Jest jeszcze Kasia ;)
Marta nie jest głupia! Niech razem poprowadzą program w telewizji, o!
Tak na serio, to Herbusiowa chyba chce być w serialu, skoro tak pokazuje się czasem bez wątku, więc mogliby jej dać własny plot - właśnie z Norbim, bo czemu nie? ;>
Kiedyś zanosiło się na romansik Marty z Michałem, ale jakoś szybko zrezygnowano z tego.
Marta jest cwana i przebiegła, byłaby bardzo dobrą parą dla Norbiego bystrzachy :D
Albo Barbarę dać Norbertowi! Tam by się działo !
Może Norbi by z Dżuliettą ale tą od Cyrkowca a nie Arkadiusza? To byłaby wariacka miłość! :D
Po takim transferze Julii do Norbiego, Cyrkowiec by stworzył duet z Mirandą (ogólnie w porządku ta Miranda i liczę, że dłużej nam poklanuje).
Ciekawe czy to już koniec ich wątku , bo zapowiadało się ciekawiej , ale po wpadce z łańcuszkiem wygląda na to , że tak. Podobnie nie wiadomo jak będzie z Olą. Ale myślę , ze jeszcze do siebie wrócą , może ją kiedyś uratuje z rąk tego co ją gnębi smsami
Mam nadzieję, że Norbert zostanie, bo to ciekawa postać i chyba większość osób go lubi. Ja bym wolał, żeby Norbert był z Kamilką, ale chyba jej nie pokocha. Olka raczej do niego nie wróci, chyba że sama postrada zmysły przez tych jej prześladowców. Pomysł z tym, żeby Norbert uratował Olę przed jej szefem, dobry, wtedy Ola by miała dług wdzięczności u Norberta i poskutkowałoby to kolejnymi wydarzeniami.
Może tak być , bo wątek z prześladowcą jeszcze się nie skończył , a jeśli aktor grający Norberta zostanie to muszą albo wymyślić nową kobietę dla niego , albo powrót do Olki. Swoja drogą kto mógł by być jego nową dziewczyną z klanu już nam znaną? Może Herbusiowa , tak po wieku córka Arkadiusza , Miranda , ale to tak trochę naciągane , prędzej nowa jakaś.
Nie, nie, nie. Żadnej Herbusiowej. Według mnie kolejna kobieta to już zbyt duże zamieszanie, najlepszym rozwiązaniem byłaby interwencja Norberta w sprawie prześladowcy. Ewentualnie Norbert może uknuć jakiś szantaż emocjonalny, np. wmówi Olce chorobę śmiertelną i poprosi o ostatnie życzenie - aby Olka do niego wróciła.
Norbi bedzie udawal nieuleczalnie chorego, a Olka bedzie jego pielegniarka, gdyz ona bedzie lezal tygodniami w lozku. On powie:
-Olenko, kochanie
-Tak?
-mam ostatnie zyczenie, bardzo mi na nim zalezy
-jakie?
-zostaniesz moja zona?
Olka targana wyrzutami sumienia, oraz potrzeba niesienia pomocy odpowie: - TAK!!!
Norbi pewnie wymysli , ze to ma byc slub koscielny-konkordatowy. Wiadomo, dluzej sie czeka na rozwod, o ile mozna go dostac:P
A potem niespodziewanie wroci do zdrowia i dawnych wyczynow :P
Niech Kamilka będzie w ciąży Albo niech się boi, że jest w ciąży. Albo uroi sobie że jest w ciąży. Albo zajdzie w ciążę z przypadkowym kolesiem, a będzie wmawiać innym, że to dziecię Norberta.
Dłużej czeka się na "rozwód" uznany przez Kościół (taki, który daje możliwość kolejnego ślubu w świątyni). Na rozwód uznany tylko przez państwo i dający możliwość zwykłego ślubu w usc czeka się tak samo długo ;)
Tak, właśnie chodziło mi o ten "rozwód" koscielny właśnie. Awdar, dzięki za przypomnienie i wyjaśnienia żeby wszystko było jasne :)
To nie jest rozwód, bo nie ma czegoś takiego jak rozwód kościelny. To jest unieważnienie małżeństwa i muszą być solidne podstawy, żeby to uzyskać np. choroba psychiczna zatajona przez małżonka lub zatajone, że nie chce mieć dzieci. Bardzo pomaga też w uzyskaniu tego unieważnienia brak skonsumowania związku :)