Jeżeli tak wygląda jego każde wyjście do baru to musi być fajnie XD te jego obłąkane oczy:D
Przypomniało mi się jak Norbi postanowił zbierać wszystkie paragony i skrupulatnie liczyć wydatki.
Kazał Olce dawać mu wszystkie paragony :D
Brakowało mi tu sceny, w której Norbert dostał w sklepie szału, bo sprzedawczyni nie wydała mu paragonu za bułki :D
Ja sie dziwie, ze wtedy jeszcze nie rzucil sie na sprzedawczynie (lub Olke) z tasakiem
:)