Jeśli już, to podejrzewam, że Arkadiusz wynajął prostytutkę, żeby udawała "zwykłą" dziewczynę i go
niby uwiodła. Za kasę wszystko da się zrobić :)
...zwłaszcza, że nie byłoby przecież seksu, więc to zwykły teatrzyk. Ale dziś nie wyszło jeszcze tak źle, jak by mogło.
Dla mnie też to dziwne, ale wiecie chcieli pokazać, że ludzie są tolerancyjni i traktują ludzi takich, jak Maciek na równi, czy coś...
No ale czy wierzysz, że normalna dziewczyna pójdzie do łóżka z downem? Tylko prostytutka to zrobi, oczywiście nie za darmo. To wszystko wyglądało bardzo nieszczerze, wywalone na wierzch cyce, słodkie miny, tak jakby się z niego nabijała, albo była wynajętą escort girl. Już niech lepiej mu znajdą inną niepełnosprawną dziewczynę, wtedy przynajmniej będzie to jakoś sensownie wyglądać. Oczywiście niepełnosprawną umysłowo, a nie fizycznie, bo to zupełnie inna bajka.
Skoro tak szaleje za Martynką, to chyba coś mu się jednak chce :) Downom tez się chce, przecież jak się rozmnażają?
Rzadko się rozmnażają. Że szaleje? Nawet zakładając że mu staje, raczej nie wyciąga z tego konsekwencji. A nawet jeśli się onanizuje, to z kolei z tego nie wyciąga dalszych konsekwencji.
Akurat osoby upośledzone umysłowo często są bardzo rozbudzone seksualnie i rodzice czy tam opiekunowie mają z tym problem. Bodajże w którymś z europejskich krajów istnieje oficjalny zawód pani do towarzystwa dla takich osób.
Osoby z ZD mają problemy z płodnością, szczególnie mężczyźni. O wiele więcej jest matek z ZD niż ojców ( mama Martyny wspominała, że ta marzy o dziecku). Natomiast popęd płciowy mają i mają związane z tym potrzeby, o czym pisze wredna_maupa.
Natomiast ten wątek w Klanie dzisiaj mnie po prostu martwi. To jest kolejna okazja, żeby narazić Maćka i grającego go P. Swenda na śmieszność. Bez względu na intencje twórców.
"Silna osobowość" wzięła się za wybijanie Maćkowi z głowy Martynki z wdziękiem słonia w składzie porcelany.
Teraz się pewnie okaże, że to miało na Maćka zbawienny wpływ i chłopakowi wróci radość życia, za co Graża będzie tę "silną osobowość" całować po rączkach. A szkoda, bo raczej powinna przejrzeć na o oczy i podstarzałemu playboyowi porządnie przywalić w pysk. I tak mógłby się zakończyć ten śmieszny wątek.
Za dwa tygodnie Martynka będzie błagać Maćka by ten do niej wrócił, a on będzie nieprzejednany :)