Myślicie, że będzie próbował odbić ją Rafałowi (kto by tam przeszedł obojętnie obok Lubiczówny :), czy może jakiś mobbing?
Obstawiam mobbing tym razem, za dużo romansów w pracy, musi być odmiana :) Na pewno będzie ją zadręczał. Albo jeszcze okaże się, że zna tatusia i mamusię, czy tam zaliczył kiedyś puszczalską Agę, no w każdym razie mogą wyniknąć jakieś skomplikowane powiązania i pragnienie zemsty. Coś jest na rzeczy.
Pięknie ujęte: "licznik". Może po prostu okaże się, że dziecko śp. Mirona nie jest jego dzieckiem a po prostu tego nowego wymoczka?
Raz już tak było z dzieckiem Rutki, które jednak nie było Rutki.. :)
No jak to? Znowu romansidło? To po kiego było burzliwe rozstanie z Norbertem i wielka miłość z Rafałem. Myślałam, że Olka się jednak ustabilizuje. No ale jak się stabilizować z bezpłodnym. Pewnie się okaże, że nowy szef ma w rodzinie same bliźnięta, trojaczki etc. Silne geny. Buhaj rozpłodowy. Z tym nie wygrasz.
Mógłby być mobbing, to byłoby ciekawie, ale zapewne nowy szef się JUŻ w niej zakochał na tym zebraniu pracowników.
Albo Kamilka wykańcza Olkę z zazdrości o Norberta, a potem Norbert ewentualnie Kamilkę
Kamilka ma wszelkie zadatki na ostrą babkę, mogła by Olkę wytargać za kudły, w końcu byłby w tym serialu ktoś z odrobiną ikry, kto walczy o swoje, a nie takie święte bożenko-grażynki
Oczywiście, nie wie. Wprawdzie Krystyna gadała po całej rodzinie, że Olka ma chłopaka schizofrenika, ale chyba akurat do Kamilki do nie dotarło.
Dziwne, że nie dotarło.
Dziwne też, że nikt ją o tym nie informuje. Chociażby Bożenka. Powinna jej powiedzieć całą prawdę o Norbercie. Tak często przecież Bożenka gada z Kamilą.
A Ela i Jerzy także jakoś dziwnie spokojnie podchodzą do tej znajomości Kamili ze schizofrenikiem.
Oni wszyscy chyba chcą, żeby Kamila miała ...niespodziankę :D
A też dziwnym jest, że Krystynka i Pawełek nie drą się na lewo i prawo, że Rafik jest bezpłodny.. :)
Ale właśnie był taki motyw w którymś z odcinków - Elżunia rozmawiała z Jureczkiem o tym, że ją niepokoi relacja Kamili z Norbertem, padł tekst w stylu "Przecież pamiętasz, Jerzy, jakie Ola miała z nim problemy". Nie mówcie, że mi się to przyśniło :) Także coś musi być na rzeczy. A co do Bożenki, to też tak pomyślałam, ale przecież największą awanturę Norbi robił już po przeprowadzce, kiedy urządzał remonty ;) wcale bym się nie zdziwiła, gdyby się okazało, że Bożenka nic nie wie...Ona ogólnie jest słabo zorientowana :)
To ostatnio było, że Elżbieta sobie przypomniała, że Norbert ma schizofrenię. A Bożenka? Bożenka jest za bardzo skoncentrowana na swoich skrzywionych uśmiechach. Nie ma czasu na problemy innych.
Ela rzeczywiście o schizofrenii wspominała Jerzemu, ale on zbagatelizował sprawę.
Jurek pewnie się cieszy, że będzie miał towarzysza do wspólnego biegania z siekierą ;)
Bożenka jest zbyt skoncentrowana na walce ze swoją szczęką.