Ja nie wiem, może ja za stara jestem, ale przepraszam bardzo, komu Miłosz się oświadcza -
rodzicom czy Bożenie? Mój narzeczony zaskoczył oświadczynami MNIE. I nie pytał "masz ochotę na
jeszcze jeden pierścionek? to zbierz rodziców jutro". No ludu. Co to jest? To jest niby to
romantyczne wydanie? Ja już nie mogę patrzeć na tę sztuczną sielankę i krzywe uśmiechy Bożenki
><
Też nie rozumie idei pytania rodziców o rękę dziewczyny. Czułabym się jak jakis wielbłąd na arabskim bazarze :/ Ale skoro im pasuje....
Bożena nie dostała w ogóle pierścionka, dopiero teraz jej kupił. Miłosz chciał byc sprytny i skonsumować związek bez zbędnych kosztów, ale mu nie wyszło ;)
W jutrzejszym odcinku Grażyna będzie mieć łzy w oczach. Może myśli, że Miłosz JEJ się oświadcza.
Bo to wszytsko ma być takie tradycyjne, oh ah po bożemu, oczywiście na standardy klanowe, babcie się będą wzruszać
A ja czuje, że Miłosz coś po drodze wywinie, w końcu jakaś dramaturgia musi być