Jestem w stanie zrozumieć stan ciągłego niedopchnięcia, który przeżywa starsza córka doktorostwa i wynikające z niego kłopoty z kolejnymi przegrzewającymi się i ulegającymi przepaleniu wibratorami, ale naprawdę pamiętajcie, że piszecie scenariusz podobno o życiu normalnych Polaków, a nie postaci z kreskówki - JEŚLI JUŻ KONIECZNIE CHCIELIŚCIE POŁĄCZYĆ NAPALONĄ Z KOLEJNYM OGIEREM - TO W KOŃCU MÓGŁ DO NIEJ NORMALNIE ZADZWONIĆ - PO CO TA CAŁA AKCJA ZE SPOTKANIEM W GABINECIE DOKTORA KONIACZKA I DURNE TEKSTY O REKOMENDACJACH OD ZOSI I INNYCH MAŁYCH PACJENTÓW?
Przecież to pewne, że za jakiś czas zamieszkają razem potem jemu zamarzy się ślub, a ona znowu strzeli swojego tradycyjnego focha, że nie lubi być do niczego zmuszana i stawiana przed faktem dokonanym i takie podobne pierdoły napalonej.
Tak w formie załącznika:
UAKTUALNIONA LISTA OGIERÓW NAPALONEJ LUBICZÓWNY:
1. Mąż - student sprzed ponad 10 lat.
2. Narzeczony, który zginął w wypadku grany przez Przemysława Sadowskiego.
3. Szef w pracy - taki starszy Francuz ( nie chodzi o seks francuski ).
4. Kolega z pracy grany przez Stefana Friedmana.
5. Vujkovic - senior.
6. Vujkovic - junior.
7. Miron z którym ma córkę.
8. Właściciel szkoły rodzenia, który ją potem pobił.
9. Profesor Smosarski przy okazji nauczyciel jej siostry.
10. Marek wybitny prawnik obecnie w Australii.
11. Najnowszy nabytek czyli pan doktor.
A i tak ciągle mam wrażenie, że jakiegoś ogiera lub ogierów pominąłem.
Nie no poszła do szpitala z córką i od razu lekarz się w niej zakochał. Bleee.Oczywiście sami wybitnie lekarze, prawnicy, pisarze, profesorowie, biznesmeni za nią latają!Nawet jak jej się trafi przestepca to nie jakiś tam zwykły zlodziej, tylko SAM szef mafii. Nawet facet jej siostry ten Norbercik z buta dostał pierwszą prace jako menager, bo przecież Lubiczówny z byle kim nie bedą.
To wszystko fikcja i kpina z widza. Taki pasztet - to co najwyżej lesbiją może być jak córka Holland.
Już prędzej bym uwierzył w Maćka grzmocącego setki panienek.
Nie musi być bi... Krzysiu, nie wiedziałeś, że kobiety ubierają się i malują dla innych kobiet? Bo mężczyźni nie widzą tej strony kobiet... Camilla po prostu pisze o tym, co widzi...
Oj Krzysiu, to, że masz tok myślenia prosty jak budowa cepa wiedziałam od dawna, ale żeby aż tak... :( Nie oceniaj według siebie, ja Cię proszę.
Pasztet ? No bez przesady, całkiem przyjemna kobieta. Zgrabna, niezłe nogi. Mogłaby mieć lepszą fryzurę.
Bez przesady, ona wcale nie jest pasztetem. Normalna ładna kobieta, tylko nie jest jakas pieknoscia, zeby mieć takie fenomenalne powodzenie. Po prostu scenarzystów ponosi fantazja, że co jaki chłop na nia spojrzy to od razu umiera z miłości. Merlin Monroe chyba nie miała takiego powodzenia jak ona
Doktorek - Karolek już na starcie wyścigu do skosztowania płynów ustrojowych Lubiczówny popełnił falstart - od razu wyciągnął bilety na premierę w teatrze, w sumie to i tak miał szczęście, że strzeliła tylko małego focha, a nie strzeliła go w zęby za to że postawił ją przed faktem dokonanym, zdecydował za nią i nie napisał wcześniej prośby na piśmie w kilku egzemplarzach.
Ciekawe czy Agusia kiedyś wyjdzie za mąż...Już nawet nie chodzi o to że raczej piękna nie jest, ale to wyjątkowo wredny i irytujący babsztyl.
O widze prawdziwy koneser klanu:d Meza studenta, to juz tylko nieliczni pamietaja. Pamietam jak jej dal na zareczyny plastikowy pierscionek z gumy do zucia. A slub wzieli chyba na drzewie podczas jednej z ekologicznych akcji ochrony lasu haha
A pytanie co do Mirona - dlaczego siedzi w wizeniu, przeciez taki dobry chlop z niego.
Tak po prawdzie to należy współczuć jej dziecku - Zosia ma kolejnego wujka i jeszcze ta dzisiejsza rozmowa napalonej z córką o wujku Marku i wujku doktorze - przecież to dziecko ma totalny emocjonalny chaos w głowie i jeszcze pyta czy wujek się wprowadzi - trochę to trąca patologią społeczną.
A wówczas wróci jeszcze stęskniony amant z Australii, i wyjdzie na dłuższą przepustkę ten cały gangster. Oj, będzie się działo wtedy.
Hah, no to istne orgie już tam będą zachodzić. A swoją drogą, to ten doktorek jakiś obślizgły jest, do niczego chłop. :D
Haha,dobre...Ja "Klon" rzadko oglądam ale dziś obejrzałem i patrze,że znowu jakiś nowy adorator Agi się pojawił...To,że będzie jej nowym bolcem to nie ulega wątpliwości,pytanie tylko jak długo nim będzie??
W czasie seksu chyba będzie musiał zasłonić jej piękną twarz gazetą albo nałożyć jej worek na głowę