Emitowanie serialu można podzielić na trzy okresy. Pierwszy od początku, czyli od 1997 roku do....momentu kryzysu, którego dokładnie nie pamiętam (2002 rok ?, 2004 rok ?). Wtedy to nastał czas marazmu totalnego, gdzie serial stał się pośmiewiskiem. Od jakiś dwóch lat, Klan wyrósł na najlepszą polska telenowele, lecz niestety te lata gdzie przechodził załamanie ciągną się w świadomości telewidzów. Nie dopuszczacie do siebie wiadomości, że ten serial mógł się odrodzić.
To co cenie sobie w tym serialu to szczerość. Taka właśnie powinna być telenowela, gdzie za cel pierwszorzędny stawia się autentyczne życie zwykłych szarych obywateli. Nie kreowanie świata jak ma to miejsce np. w M jak Miłość. Swoją drogą uważam ten serial za najgorszy, jednak oglądam go na poprawienie humoru. Wracając do Klanu, to oprócz autentycznych problemów życiowych z jakimi borykają się bohaterowie, wstawiono też wątki humorystyczne. Czasami lepsze, czasami gorsze, ale dodające wigoru temu serialowi. Gra aktorów też całkiem całkiem (oczywiście jak na polskie warunki). Aktorzy nie grają sztucznie, choć paru napewno się znajdzie. Stałość bohaterów, którzy grają przez lata i których zna się na wylot, ich przyzwyczajenia, maniery, kaprysy, a także zaszłości rodzinne których brak w innych serialach. Jest to jakoś wszystko poukładane, brak jakiś przypadkowych wątków nie wnoszących nic do serialu. Jest pewna ciągłość, która w telenowelach jest bardzo ważna.
Ma on sporo wad, owszem, lecz na dzień dzisiajszy wyprzedza reszte stawki, choć konkurencji zbyt wielkiej nie ma.