Uwielbiam takie pełne napięcia sceny akcji.

Hahaha ;)
Ileż tu będzie dramatyzmu i akcji. Scenarzyści Klanu są lepsi niż scenarzyści hollywoodzkich filmów sensacyjnych.
Pewnie Norbert te dodatkowe krzesła porąbie siekierą od Jerzego. Żeby tylko nie zahaczył nią o Rafała :D

Jak im krzeseł brakuje to niech postawią skrzynię Arkadiusza.

hahahahah!!!!!!!!!!!!!

Ola to ma straszne zmartwienia - za mało krzeseł na parapetówkę, KYRIE ELEISON! Norbercik znowu będzie psycholował, nie mogę się doczekać.

Ciocia Stasia: Bożesz ty mój

Szykuje się afera krzesełkowa

Komisje Macierewicz musi powołać
Ruski spisek jak nic
Norbi ma nosa i poleciał szukać punktu zaczepienia na parszywca studenta

Norbert wyczuwa intrygi na kilometr :D

Moim zdaniem jest on zakamuflowanym wyborcą PIS,słuchaczem Radia Maryja oraz czytelnikiem Naszego Dziennika i Gazety Polskiej Codziennie

No i Ruda znów będzie miała rozterki - "zostawić już tego ...., czy jeszcze poczekać, może mi nie wbije noża we śnie" + "ale co powie Rodzina, jeśli go zostawię" + "no i co wtedy z mieszkaniem, to u ciotki już zajęte, znów wracać do Koniaczka i Pani Dziekan ???" . Hamlet to przy niej pikuś :D

Ona już dawno, dawno temu powinna go zostawić, ale ciągną to, żeby było co grać

Myślę, że Rafał chętnie ją przygarnie... ja zresztą też jakby co

Ola ich obu zostawi i weżmie się za Azje - w końcu jej siostra tez była w związku z dużo starszym Vujkowiciem

Z Vujkovicem też ? A tego akurat nie kojarzę, miałem chyba wtedy jakąś przerwę "w Klanie" ;)

Właściwie to z dwoma Vujkovicami, tak dla ścisłości.

Z dwoma ? Naraz ? W Klanie ? ;)

Najpierw starszy, potem młodszy.

I z tym Francuzikiem, zapomniałem jak miał na imie. Jean Pierre?
Ta to żadnemu nie przepuści

Nie śmiejcie się z Norberta ;-) Jeszcze zobaczycie że dostanie Nobla ;-) Scenarzyści obejrzeli chyba właśnie Piękny umysł.;-)

Przepraszam, muszę troszeczkę na poważnie (ale czy w ogóle można na poważnie, mówiąc o Klanie...? ;p):
Nie uważacie, że scenarzyści troszkę przesadzają z tak negatywnym przedstawianiem osób cierpiących na schizofrenię...? ...

i co się śmiejecie z wariata ;p

mnie bardziej śmieszy jak Ola próbuje być smutna tym co on odwala i robi tą swoją jedną głupią minę :D

Ale Norbi korby dostał:)
Ciekawe czy znalezli kaftanik w jego rozmiarze

;) Aktor na prywatnym (ale jawnym) koncie na fb pisał, że nawet w Sylwka idzie na siłkę, więc ma czym przywalić.

a tam, kiepsko. wiedziałam, że coś odwali ale mogli to lepiej zrobić... rozbił 3 kieliszki, do książek się dobrał a potem pokazali chatę całą w jakichś strzępach... można to było zrobić lepiej, no ale to w końcu Klan.

Za to Ola jakiego se chochoła na łbie uwiła z tej okazji :D

Norbert musiał się powstrzymywać podczas swego szału by nie uszkodzić zbytnio studia i rekwizytów - przecież w tym jednym pokoju będzie można nakręcić tyle różnych lokacji! I tak myślę, że te parę stłuczonych kieliszków mocno obciążyło budżet produkcji... ;)

Według mnie dobrze zrobili ten atak szału. Przecież nie tylko kieliszki i książki ucierpiały, ale i płyty pozrzucał z szafek

no faktycznie... kontrolowany napad szału, lol ;D

Mnie się ta scena podobała :P

Ja myślę że ten chochoł to była główna przyczyna, krzesła tylko przelały czarę.

Ależ to była akcja! Myślałam, że akurat Rafał przyjdzie w momencie furiozy Norbiego i zarobi w trąbę, a tu zaskoczenie... :)

nom, lepiej by było jakby dostał szału już przy gościach :D Norbi dostałby przyniesionym składanym krzesłem :D

To raczej Norbi by wszystkim tym krzesłem przywalał :D

oj pomyliło mi się ;D
Robert? by dostał. Norbert, Robert... jeden grzyb ;D

Rafał...? ;p
ten smętny laluś w okularach co ma w scenariuszu wyrywać brzydką Olę ;>

Ale Ola oczywiście będzie wiernie przy nim tkwić, po jakżeby mogła go opuścić. Nie wiem na co czeka? Chyba na zaciupanie...

A tak swoją drogą. Kogo nasza sympatyczna parka w ogóle zaprosiła na tę parapetówkę sezonu? Mają jakichś znajomych? Życie towarzyskie w "Klanie" nie istnieje, wszyscy żyją w jakimś Zamkniętym Kręgu składającym się z Lubiczów, Koniaczków, Koziełłów i ich nielicznych znajomków / kochanków, gdzie nikt obcy z zewnątrz nie ma prawa wstępu.

no jak! tę babę co załatwiła Oli pracę, tego pedancika, Agnieszkę - pewnie przyszłaby z bandą ekologów (w tym jeden wyglądający jak E.T.). Sąsiadów, których widzieli raz na oczy... Rodzinę...? Mogłaby przyjść też mama Norberta, to by razem poświrowali ;D
Taaaka biba miała być... Ech, szkoda ;(

Kto to Koniaczki?

Tak i tańczyli Gangnam style :D

Koniaczki to doktor Lubicz (zwany przez mego znajomka Lu-pejczem) i pani doktorowa, przezwisko to wzięło się z zaniechanego już niestety zwyczaju wieczornego picia koniaczku przez tą parę.

ano przecież!

'zaniechanego'? Wydaje mi się, że nadal 'a może koniaczku?' pojawia się gdzieś w tle... ;]

Ja dawno tego nie słyszałem. A pewien czas temu ta ceremonia odbywała się w każdym odcinku.

"Mogłaby przyjść też mama Norberta, to by razem poświrowali" hahahaha epickie

Nie wiem w sumie kogo, ale pamiętam że parę odcinków wcześniej robiła "listę gości" i wyszło jej coś ze 30 osób.

No ale Norbert jak zwykle wszystko zepsuł i mitycznych 30-tu nie zobaczyliśmy.

Kilku wesołych było nam dane usłyszeć :D