Ceremonia pogrzebowa odbędzie się w poniedziałek. Wybieram się na nią a wy?
ja tez, stypa bedzie na sadybie, ciocia stasia juz ponoc gotuje bigos, a jerzy piecze strucla
ja rowniez reflektuje. minelo juz prawie 5 godzin a ja wciaz nie moga sobie poradzic ze smiercia Ryska
Szkoda że jestem przykuty (chwilowo) do łóżka. Ach, raz w życiu być na takiej imprezie. Cmoknąć tę rudą, napić się z dr Koniaczkiem, wysłuchać egzaltowanych tekstów kobiety Feliego, spytać super managera piłkarskiego czy tancerki są dobre w łóżku, czy może jednak Zytki lepsze ... ech, jedyna taka okazja. Co za pech.