a jego syn- panicz Pawełek dzielnie idzie w ślady tatusia.
Popieram dretwy doktorek i dretwa Krysia udaje wyzsze sfery lub w ich przypadku wyzsze strefy
Dokładnie tak - totalna drętwota i nadęty snobizm - to już wolę gumowatą dupowatość Grażynki i Rysia, przynajmniej można się pośmiać, a nie załamać.
Doktorek i Krysia sa marna imitacja Hiacynty Bukiet hahaha jeszcze w ich rezydencji brakuje tylko czerwonych dywanow a w kranach w kiblu powinien byc koniaczek dla doktorka Krysia pewnie ubolewa nad faktem, ze jeszcze nie dostala literackiej nagrody Nobla.Natomiast Pawelek Junior znany w szkole jako "PIDZEJ" (To takie Amerykanskie) bez oceny powyzej 4 pewnie w domu nie moze sie pokazywac.Co do "Ryśku" i Grachy to fakt tam to jest zawsze gruba polewa
Ale Hiacynta to była pełnokrwista i energiczna postać, a doktorostwo to para snobistycznych drewnianych desek.