Skacząc po kanałach tafiłam na 'Klan'. Targana ciekawością co tam śmiesznego w serialu zobaczyłam następującą scenę.
Ela: Jerzy?
Jurek: Tak?[wyraźna nadzieja w głosie]
Ela: Umyj ręce.
Czy oni mają obsesję na tym punkcie? Czy dorosłemu mężczyźnie trzeba przypominać o myciu rąk?! A może to przejaw autoironii scenarzystów?
Błagam niech zakończą emisję tego żenującego tasiemca!
Pozdrawiam serdecznie:)
Przyznam że ta dzisiejsza scena też przyprawiła uśmiech na mojej twarzy.I ta śmieszna mina serialowej Elżbiety.
Pozdrawiam;)
To była powalająca scena:D Mina Eli- bezcenna! może to jest serial komediowy a nie obyczajowy?:P
pozdrawiam:))
Przepraszam Cię bardzo, ale pisząc: "przyprawiła uśmiech na mojej twarzy" popełniłaś błąd językowy polegający na tzw. kontaminacji czyli połączeniu dwóch różnych powiedzeń, a mianowicie: "wywołała uśmiech na mojej twarzy" oraz "przyprawiła mnie o uśmiech".
Życzę powodzenia w doskonaleniu swoich umiejętności językowych i pozdrawiam.