Czego się spodziewał ? Że Jaśka to ucieszy ? No sorry ...
Zresztą cały ten pomysł z "powrotem żony (i do żony) po ośmiu latach" bo przecież "jesteśmy małżeństwem" jest nieźle pokręcony.
Dokładnie, kiedyś była bardzo ładną kobietą, ale teraz to jakiś glonojad się z niej zrobił, tragedia istna... ;p
"glonojad" - dobre :)
I pewnie na te "usta jak maliny" słynny psycholog poleciał :D
No właśnie, czy Jasiek to pederasta ? Ja bym w jego wieku od razu walił do takiej cycatki - podglądałbym ją a nawet glory hole w kiblu zrobił :D
Ostatnio w scenie gdy Jaś pytał Rafalskiego "ale po co do niej idziesz" liczyłem że padnie odpowiedź "bzykać się synu, bzykać, 8 lat na to czekałem" ;)
A tu nic.