Dla Jasia nerka jak znalazł i to jeszcze zapas.
Rozbiorą go na części i schowają u Pawła w lodówce - ale będą jaja jak pani Stenia nieświadomie zrobi obiad.
Już widzę ten rodzinny obiad u Lubiczów - Rysio na stole z jabłkiem w paszczy.
Dokladnie o fuuuuu. Wlasnie to samo powiedzialem przed chwila. A na obiad gotowalem grochowke.
No ale skoro Rysio zostawi pismo ze zgodą na pobranie organów to scenarzyści muszą go jakoś rozdysponować - nerki, wiadomo są zarezerwowane dla Jasia, serce będzie jak znalazł dla Jeremiasza, płuca dla Jurka żeby nie chrapał, wątroba, skoro Rysio nie pił to przyda się Pawłowi - będzie mógł dalej spijać koniaczki, reszta idzie do rezerwy.
Tak swoją drogą, czy ktoś orientuje się, jak to jest z tym aktorem odgrywającym amanta Martyny? To co póki co znalazłem nie wykazuje, by miał jakiekolwiek wady zdrowotne.
Wow, jeśli faktycznie gra, to scena z pierniczkami jest dowodem prawdziwego kunsztu!
No dobra, może jednak nie.
Gdzieś tu na forum był link do jego profilu - gostek na zdjęciu wyglądał normalnie - to znaczy bez tych syfów na gębie. Według tego jest zdrowy, gra w filmach, no ale jest dość niski - może dlatego go wybrali do tej roli.
Ten aktor byl kiedys zdrowy, ale mial wypadek i jest od tej pory niepelnosprawny. Co ciekawe, potracil go Tomasz Stockinger pod wplywem alkoholu. Tu masz link do calego zdarzenia: http://koktajl.fakt.pl/Pijany-doktor-Lubicz-uciekl-z-miejsca-wypadku,artykuly,11 9715,1.html
Tak na marginesie to Stockinger był wtedy twarzą kampanii przypominającej o konieczności bezpiecznej jazdy - wtopa na calego.
Pewnie dlatego, że się przyznała publicznie do problemu - inni to ani mru-mru.
Dokładnie mówiąc była to kampania o nazwie "Zatrzymaj się i żyj" i owszem dotyczyła bezpiecznej jazdy. Hipokryzja do granic możliwości (a kasę wziął).
Cos za malo wiadomosci posiadasz, na temat naszego ukochanego serialu. Dlatego tez, czuje sie zobowiazany aby nadrobic twoj niedobor wiedzy i zapraszam cie na kolacje.
a ja myślałam że Rafalski da Jasiowi drugą nerkę, to by nie był taki zły pomysł, powinien się poświęcić dla syna
wiesz to był tylko żart ale w sumie wiem że nikt mnie nie pokocha, nie nadaję się do tego ;D
Przyzwyczailas sie pewnie do tej mysli. Nie jest ci smutno z tego powodu czy juz sie z tym pogodzilas? a moze zamierzasz to zmienic?