nie rozumiem przecież Rysiek do jakis słabych się nie zalicza spokojnie by wpierdolił porywaczowi.
Rysiek to silny chłop i to co powiedział w odcinku to 100 procentowa prawda.Widziałem go w krakowie na kleparzu..
Odwiózł Bożenę do szkoły, ona coś tam mu gadała, że jej robi obciach, on tłumaczył, że to dla jej bezpieczeństwa i takie tam, to ona powiedziała, że mogliby jej kupić paralizator albo gaz łzawiący bo jej koleżanki takie mają, a wtedy Rysiek wyskoczył z tym tekstem.
dlaczego uważasz że jestem pierdolnięty,uwazasz że Rysiek by nie obronił córki przed jakimś zbirem?? dlaczego tak uwazacie??
Pewnie że by obronił. Tyle tylko że głupio gada i się zachowuje więc przypomina raczej ciamajdę a nie Johna Pricea komandosa SAS. Nie dziwota że ludzie się dziwują jak Rysio kopie jakiegoś draba mimo iż gra pantoflarza i buraka.
Rysio potrafi także zmniejszyć wydrukowane zdjęcie z formatu A4 do formatu portfelowego , podobno używa przy tym magii wody