Klan

1997 -
2,8 36 tys. ocen
2,8 10 1 35796
1,9 8 krytyków
Klan
powrót do forum serialu Klan

W dzisiejszym odcinku cała rodzinka Lubiczów pogrążona w głębokim żalu, a co z Dorotą? Nie tylko siosta, ale i zakonnica, a tak olała śmierć brata? Czyżby już sami scenarzyści zapomnieli, że Rysio miał jeszcze jedną siostrę? Jeśli w dalszych odcinkach zostanie pokazany pogrzeb Ryśka i nie będzie na nim Doroty (a jej nieobecność nie zostanie nijak usprawiedliwiona), będzie to niezła wtopa twórców serialu.

pilarp

myślę że wytłumaczą jej nieobecność jakąś misją specjalną w Afryce albo pobytem w super zamkniętym klasztorze

ocenił(a) serial na 4
laieboy

Albo niczym.

ocenił(a) serial na 3
andre_

Dorotki nie ma też w napisach początkowych. Może aktorka zrezygnowała, a twocy licza że ludzie zapomną że mieli tam jakąś siostrę..

laieboy

Dorota ma teraz misję w "Barwach szczęścia".

ocenił(a) serial na 1
pilarp

No przecież Dorota (A raczej aktorka odgrywająca jej role) zrezygnowała z gry w serialu...

ocenił(a) serial na 4
brix

Ale postać siostry chyba nie zmarła ?

andre_

Znając życie wymyślą, że jest na jakieś misji i tyle.

Camilla3

misja na Marsie jej się trafiła :D

pilarp

dla mnie osobiscie gorsza wtopa jest zchowanie doktora "koniaczka". aktor drewniany jak sekwoja, jego gra jest gorsza niz obiad u tesciowej. jeszcze te teksty: "Pawełek bardzo przezywa smierc jedynego brata" albo "Nie chce by inni się załamali i nie pokazuje jak bardzo cierpi". jak rysiek zyl, to nawet splunac na niego sie brzydzil, wielki bogacz. traktowal go jak zwyklego robola. ogolnie to mial go w dupie. ten przyplyw milosci jest tak sztuczny jak biusty aktorek porno albo wrestling.

ocenił(a) serial na 8
sigane

Nie ma niczego bardziej sztucznego od miłej atmosfery na obiadku u teściowej...

ocenił(a) serial na 3
pilarp

Myślę, że niebawem Elżunia z Pawłem zostaną wezwani do placówki dyplomatycznej Papui Nowej Gwinei po odbiór spreparowanej głowy Dorotki, która jako misjonarka została zaatakowana przez dzikusów i zabita, a jej głowę pozostawiono jako trofeum.