Organizator / Koordynator slubow jest juz passe, teraz mowi sie Wedding Planner :)
A prawnicy już nie rozwiązują spraw, teraz rozwiązują "kejsy". A przynajmniej jakaś pani prawnik, którą słyszałem parę dni temu w którejś telewizji śniadaniowej.
Oj ze Sniadaniowej to mozna napisac ksiazke. Kiedys prowadzca prosila wokalistke nei o wystep lecz performens :) Ale Klan takie wyzsze sfery, Ą, Ę same urodzne polonistki, nawet doktor slawistyki w rodzinie i Wedding Planner?? No nieladnie.
Od kiedy ona w ogóle jest tą łedingplanerką ? Coć tam bredzi o długoletnim doświadczeniu "naszej firmy", a Książę Kurczaków i Wieczna Dziewica to chyba jej pierwsi klienci ... Oj, pachnie tu katastrofą :D
Zresztą tej histeryczce nie powierzyłbym organizacji kinderbalu w przedszkolu, a co dopiero ślubu.
ona jest wedding plenerka urwana z choinki. kto na pol roku przed slubem szuka kosciola i sali? kazdy wie ze wszystko trzeba zarezerwowac i dogadac o wiele wczesniej ..
Ale przecież kto powiedział ze oni beda szukac?? Monika napewno znajdzie termin w Rosso :) A kosciol to oczywiscie Wawel, Bolek Kazun da 10 perliczek i zamkna pol Krakwoa z okazji slubu. Na Farmie w Woli Tureckiej tez by bylo dobrze.
ale Miłoszek i Boża twierdzą przecież, że pół roku to bardzo dużo czasu i nie ma sensu jeszcze myśleć o przygotowaniach...
Kurczę, ale kto im zrobi zdjęcia i film nakręci? Przecież jedynym artystą w rodzinie jest właśnie Miłoszek;/
Kaśka kiedyś chodziła na jakieś kółko filmowe w szkole, to prawie będzie w sam raz :)
A tak na poważnie to Kazuń senior na takie wydarzenie powinien zatrudnić jakiegoś profesjonalnego, utytułowanego operatora filmowego, a potem wysłać materiał co najmniej do Wedding TV, niech ludzi zżera zazdrość :)
Reżysera od razu! Poleciłabym Kieślowskiego, ale niestety już dawno nie żyje.. To może chociaż Wajda? Polański mógłby być nieco niezręczny... ^^
A wiecie, że jest taki serial w Polsacie "Ślubna gorączka" (siostra "Trudnych spraw" i "Dlaczego ja")? :D Może niech zrobią coś w tym stylu w klanie ;)
no niech biorą stamtąd reżysera, a potem jeszcze podróż poślubna a la "Pamiętniki z wakacji"
Ja widziałam, że jest jeszcze taki "serial" jak "Zdrady"",
a więc tak, najpierw "Ślubna gorączka" czy jak to się zwało, potem "Pamiętniki z wakacji", dalej po-sielankowe "Zdrady" i "Trudne sprawy" (albo najpierw trudne... a potem Zdrady, zależy, czy chcemy o skutkach, czy o przyczynach :) ), "Detektywi" (żeby mieć dowody), "Sędzia Anna Maria Wesołowska" (bo ciężki rozwód), "Dlaczego ja?" ( bo po rozwodzie też bywa ciężko) . Coś by tam pewnie jeszcze wcisnął ;)
Przed rozwodem jest jeszcze "Ukryta prawda", po rozwodzie"Szpital", a potem to już tylko "Wawa non stop" :)
O tak! absolutnie :) Właśnie pomyślałam o tej "Wawie..." , no to może jeszcze jako podsumowanie "Szkoła życia" ? :):):) nie wiem, czy coś jeszcze pominęłyśmy...W11? chyba już nie ma gdzie wcisnąć....jeszcze było chyba coś takiego jak "Kocham. Enter"....matko, właśnie sobie uświadomiłam, ile tego badziewia naprodukowano. Wstyd.