Czasem się dziwię, czemu nie ma tu kary śmierci. Za zabójstwo z premedytacją kara śmeirci powinna być, ale czemu prawo, które widzi mega przestępstwo w piractwie, jeszcze nie podjęło kroków w zględem wypuszczania w obieg seriali, których dopuszcza się maksymalnych przechył:
- masakra, igranie z widzami, męczenie ich monotonnością.
- ugniatanie byleczego do dziennej ramówki, byleby jakoś czas zleciał.
- no i najważniejsze nazywanie tego jeszcze telenowelami (nie należę do jakiegoś fana tego typu produkcji, ale wiem co to jest telenowela, czym się charakteryzuje i jest to po prostu obraza dla produkcji tego typu).
Polskie seriale w stylu niekończąca się opowieść toż to zbrodnia przeciwko ludzkości!!!