lubicie ja? ja nie moge patrze na to sztuczne babsko. mam wrazenie ze ten botoks sprawi ze jej
twarz eksploduje. i te jej dystyngowane ruchy, masakra. ale rafalski jak to chlop dal sie omamic
Poza tym ma strasznie dziwne powieki - coś jej tam chyba musieli unosić i nie wyszło... ;]
Ale teraz sobie uświadomiłam, że pewnie akcję odbicia Pedra z Meksyku będą robić w wakacje! Czyli wszystko nas ominie!!!
Jeżeli mają ją zrobić np. na podobieństwo wejścia CBA (czy kogo tam) do burdelu którym nieświadom niczego kierował ten 'profesor"* (co gra też w MJM i ciągle nie jest na ty z Koniaczkami), to może lepiej niech nas ominie. Kolejna taka dynamiczna scena mogłaby zabić niejednego widza/widzkę :D
*a, już mam - Deptuła.
To jest humanoid, produkcji tej samej firmy co syn Koniaczków i córka Martusi z MjM.
A taka szczęśliwa na tej okładce, że chyba Arkadiusz przez wakacje ją nadal odwiedza :D
Aktorka grająca tą 'postać' ma 45 lat, a przez te operacje i swoją sztuczność myślałam, że ma z 60 ;o
Parę lat temu grała panią psycholog w "Glinie" i tam jakoś naturalniej wyglądała.
Cóż za dramatyzm w dzisiejszym odcinku ! :D Barbarze szwy puściły, a Piotr zaciął się i przynajmniej z 5 razy powtórzył słowo "Basia!" :D
O lol "szwy jej puściły" :D A Piotr ciągle ma nadzieję, że Barbarę zaciągnie do łoża.
No właśnie słyszałam, jak się spoufalał- nieładnie. Barbara do końca nie wyszła z roli :P
''O lol "szwy jej puściły" :D A Piotr ciągle ma nadzieję, że Barbarę zaciągnie do łoża.''---> to nie było jeszcze barabara z Barbarą?
Ale w dzisiejszym odcinku nie miała już MEKSYKAŃSKIEJ czerwieni na paznokciach :D
szpital to i tak jeszcze nic, w tych wszystkich serialach, to niektóre panie się już budzą w pełnym makijażu i z ułożoną fryzurą (np. Moni, no chyba że to makijaż permanentny :)
No właśnie, Moni zawsze ma makijaż, gdy się budzi, chociaż raz krzyczała Feliksowi, że jest bez makijażu i żeby nie wchodził do sypialni.
Moni to w ogóle wygląda jakby miała maskę na twarzy + skurcz krtani przy mówieniu
Ha. Przejrzałam ich. W klanie wszystko się dzieje w zamkniętym kręgu znajomych i nieznajomych. Barbara jest chora i Aga oddaje szpik osobie chorej - na bank to chodzi o Barbarę.
No to musicie odszczekać, ta aktorka nigdy nie miała operacji, tak twierdzi:
http://www.swiatseriali.pl/seriale/klan-380/news-aldona-orman-ma-dosc-klamstw-na -swoj-temat,nId,1058219
"Chce tylko, by usunięto szkalujące ją posty" ;)
To na pewno dzieki jakies diecie :P Sablewska po operacjach plastycznych tlumaczyla sie ze jej nowy "imydz" to od diety :P
Dzisiaj wyjątkowo postać Barbary mi się podobała. Pierwotnie to czarny charakter i w końcu zaczyna takim być. Mówię tu o decyzji, że nie da rozwodu Piotrowi, żeby zrobić mu na złość. ;)