Działa na nerwy to wieczne sapanie, dziwaczne chodzenie i klepanie bzdur, a niby jest
ginekologiem-położnikiem, juz sobie wyobrażam jak przymierza sie do porodu albo badania
pacjentki.No i oczywiście zawsze spotyka super Lubicza w tym samym miejscu - przy
rejestracji.Coś malo kasy dają na scenografię.
Hahaha! Zgadzam się. Koziełło to jakaś pierdoła. Nosi kapelusz, który przypomina mi skorupę żółwia. Dyszy jak pies i zawsze łazi rozkraczony jakby narobił w spodnie (ledwo mieści się między stolikami w bufecie Elmedu). On ginekologiem?? Zanim by się zebrał do tego porodu to kobita by już dawno urodziła.
hahah ciekawe jak robi badania w koncu nawet Zytka do niego chodzila ciekawa sprawa, faktycznie dziala na nerwy, jakis nierozgarniete, i tylko gapi sie w te numizmaty lub namawia Lubicza na partyjke golfa heh
Nie jestem kobietą co prawda, ale taki lekarz w dowolnej specjalności raczej nie wzbudziłby mojego zaufania. Toż on się zachowuje jak by sam potrzebował doktora, a nawet kilku :D
Jak on może grać w golfa to też nie rozumiem, chyba się do uderzenia składa pół godziny. ;) nie mówiąc już o przejściu kilkuset metrów.