a po jego śmierci wielka żałoba( śmierć tego bochatera w wyniku zderzenia karetki więziennej i TIRA mało realistyczna, ale niech im będzie), niektóre sceny w KLANIE nierealistyczne: np pocałunki MIŁOSZA I BOŻENKI, dążenie do Slubu Maćka z Martynką(ludzie, bądźmy poważni !!!)
Myślę, że starym Lubiczom i Olce bardziej szkoda Zosi i Agnieszki. Jak sobie poradzą z nową rzeczywistością. Jakby nie było, mała była zżyta z ojcem. A Agnieszka przez jakiś czas była jego kobietą.
No pocałunki Miłosza i Bożenki to prawie jak z przedszkola, albo całowanie cioci na imieniny. Kiepscy z nich aktorzy, bo grają tych "zakochanych" jak za karę.
Aga została teraz na lodzie, wszyscy trzej adoratorzy dali dyla. Jeden uciekł w ciążę, drugi do Australii, a trzeci nawet na tamten świat. Dobrze że choć pokój Zosi zdążył wytapetować :D
haha dobre, zazwyczaj tak jest ze jak kogos zabraknie to wtedy sie go zaluje i mowi jaki to byl fajny szkoda ze go nie ma ... a faktycznnie wujkow to ta mala ma mase:-D jesze kilka odcinkow i pewnie u Agnieszki pojawi sie ktos nowy.
Nikt nowy się nie pojawi bo za chwilę będziemy mieli przerwę wakacyjną - a po wakacjach po resecie licznika wujków poznanmy kolejnego idiotę, prawdopodobnie: młody w obowiązkowym garniaku i wykonujący wolny zawód - a napalona będzie musiała te kilkanaście odcinków przed wakacjami zadowolić się rodzinnym wibratorem ( o ile nie pożyczyła go rudej ).
a ile jeszcze odcinkow do przerwy zostalo? bo obstawiam, ze ruda jeszcze sie zdazy puścić z kolega z pracy