Ona mu się oświadcza, a on jej na to, że nie ma jaj. To znaczy, że z jajami ma coś nie tak. Ale jaja:D
To mi przypomina jedną sytuację z pradawnych odcinków klanu, kiedy dziewczyna prosi Daniela (syn Moni) o chodzenie (chyba), a on na to "jestem seropozytywny" ..... (subtelne określenie na nosicielstwo hiv).
Kiedyś Rafał zmusił Norberta do przyznana się Oli, że to on przeciął te przewody hamulcowe.
Wątpił czy Norbiego będzie stać na taką odwagę i powiedział mu "To dla faceta z jajami"
A sam ich nie ma :D
a tak w ogole chyba nie maja kasy na mieszkanie dla rafala bo olka i rafal wszystko sobie mowia albo na ulicy albo w knajpie..