myślałam,że padne,jak usłyszałam,jego opowiadanie "koniaczkom"o tym,ze ma chyba do czynienia z nierządem...haha
"Nierządnica" brzmi lepiej niż k...a. nieprawdaż ?
No to proponuję po koniaczku :D
NO fajfus jakich mało:P. Swoja drogą ciekawe, że tak różne osobowości jak Pani Kaczorek i Fajfus potrafili stworzyć związek i to w tak późnym wieku.
Przeciwieństwa się przyciągają. Albo na bezrybiu i rak ryba.
Zresztą z tego co kojarzę to ten "związek" stworzyła przede wszystkim "ta Kaczorek" że zacytuję panią "Absolutnie" ;)
tez padłam jak to usłyszałam:P Deptuła jest niewzruszony jak KRK gdzie na kazaniach nadal używa się górnolotnego słownictwa typu niewiasta, dziecię, nierządnica itp hehe
Jakby nie było profesor nie może używać pospolitych słów :P. Musi wysławiać się odpowiednio do swojego poziomu, dlatego nawet w przyjacielskiej rozmowie przy koniaczku padają z jego ust takie, a nie inne słowa, w takiej a nie innej formie. Formie tak wyszukanej, grzecznej i sztucznej, że nie powstydził by się jej sam księże. Wersal, to Wersal :P.
łacina kuchenna hehe
Deptuła to zwykła ciota a nie profesor
Rycho Lubicz sie nie pierdzielił odbił laskę z agencji postrzelił bandziora no fakt uciekając kulturalnie zamknął furtkę i odjeżdzając wrzucił migacz
I na koniec rozmowy Paweł i Krystyna oczywiście zaproponowali Deptule napicie się koniaczku :D
Co ci scenarzyści ciągle z tym koniaczkiem?
Hehe, miałem rację że na koniec będzie "po koniaczku" :D
No bo ile można kawy wypić ..
Deptuła na pytanie Surmaczowej"czy zna pan zasady gry w piłke nożną?"
odpowiada:"oględnie". myślałam,że padne,ale leszcz.
piłka jest okrągła,a bramki są dwie-oto oględna wiedza Deptuły na temat futbolu :)