Po 20 min oglądania tego "filmu" zrezygnowałem. Nie zachęca a wręcz nudny,do tego wygląd postaci gryzie się. Dobrze że za czasów Władcy Pierścieni nie było tak przerażającej "poprawności politycznej". Niestety te czasy idą w złym kierunku.
Kiedyś moje dzieci pokłóciły się o to, które wymyśliło lepszego/silniejszego smoka w swoim wymyślonym świecie. Wydało mi się to absurdalne, ale to w końcu dzieci.
Teraz widzę, kolejny level rasizmu/homofobii. Już nie wystarczy nie chcieć np kolorowych w kraju lub sąsiedztwie. Teraz mają się wynosić nawet z wymyślonych światów na niby. Strasznie to żenujące. Zwłaszcza że książka akurat z grubsza pokrywa się z doborem aktorów.