I uwiódł panią inspektor już w 5 odcinku. Mroczny mężczyzna, z dużymi pieniędzmi i nie wiadomo co się za tym kryje ani w czym macza palce, ale czysty nie jest na pewno. To może być jedyny ciekawy wątek tego serialu.
Na początku odcinka Stasiński sprawdza dane nt. zgonu tej starszej kobiety z poprzedniego odcinka. Brak sekcji zwłok. W tamtym odcinku (z tą kobietą w śpiączce i jej ojcem rzekomo współpracującym z UB) pojawia się też motyw jakiejś ważnej konferencji nt. leków (?) co było wspomniane już w jednym z poprzednich odcinków (rozmowa telefoniczna Frejncza). Czyli wygląda na to, że Frejncz naprawdę coś kręci.
Ma też jakieś zafiksowanie na punkcie Stasińskiego (może Stasiński zabił kogoś ważnego dla niego), pojawiają się te przebitki z Bośni czy tam Kosowa. A pani inspektor ot tak wskakuje mu do łóżka :o
Tajemniczość przyciąga, a gdy otoczona jest dużymi pieniędzmi to tym bardziej.
Poza tym naciąg jest jej kariera, w wieku 35 lat (obchodziła urodziny) jest już inspektorem.
Konno jeździła w mundurze i miała stopień inspektora, czyli odpowiednik pułkownika. Jak policzyć z regulaminu awansów w Policji, to nie powinna być jeszcze nawet młodszym inspektorem (ok. 37 lat).