PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=756794}
6,3 2,2 tys. ocen
6,3 10 1 2166
Komisja morderstw
powrót do forum serialu Komisja morderstw

Słaba, nudna i celowo przejaskrawiona produkcja polityczno-propagandowa, która usilnie stara się postawić w jak najgorszym świetle wszystko, co pochodzi sprzed 1989 roku.

ocenił(a) serial na 5
Akwafan

Komentarz nie trafiony, serial zaczęto kręcić w październiku ubiegłego roku. Jak chce się na siłę wciskać swoje polityczne frustracje, lepiej najpierw sprawdzić czy nie myli się już na wstępie ;)

Alee

Polityczne frustracje? No już przestań, bo normalnie ręce opadają... Myślę, że to Twój emocjonalny wpis można właśnie tak odebrać. Oceniłem jedynie film tak jak go widzę, nic więcej. Gdy oglądałem zwiastuny zapowiadające ten serial, to wydawał mi się ciekawy i niecierpliwie na niego czekałem, ponieważ spodziewałem się czegoś zupełnie innego, a ten film jest po prostu propagandowy, w stylu produkcji Leni Riefenstahl. Oglądając ten serial odnoszę wrażenie, że ma działać na umysły i celowo zohydzać, a przede wszystkim przejaskrawiać przeszłość. Niektóre dialogi są aż rażące i brzmią niczym wypowiedzi niektórych polityków. Szkoda, bo ogólny temat serialu mógł być naprawdę ciekawy i dawał wielkie możliwości na brawurową produkcję.

ocenił(a) serial na 5
Akwafan

Co by powiedzieć o serialu, nie da się go przypisać jak to określiłeś "dobrej zmianie", bo zwyczajnie został zakupiony za czasów starego rządu. Nie wypowiedzialam swojej opinii na temat samej produkcji, zwróciłam tylko uwagę, że nie można jej w żaden sposób przypisać ekipie rządzącej obecnie. Po prostu przyjmij do wiadomości, że niezależnie od tego jak bardzo serial Ci nie odpowiada, nie jest on powiązany z "dobrą zmianą".

Alee

"Po prostu przyjmij do wiadomości" - co to w ogóle jest za tekst? Normalnie nie mogę i już nie tylko ręce, ale i uszy opadają... :) Kim Ty jesteś, za kogo się masz i na jaką personę silisz się kreować, że podjeżdżasz takimi przyziemnymi tekstami?
To co próbujesz mi tak usilnie imputować, absolutnie nie wynika z treści i uzasadnienia mojego wpisu. W tytule napisałem jedynie, że coś jest w określonym stylu. Widzę, że nie potrafisz nawet myśleć przestrzennie i czytać ze zrozumieniem, a pragniesz jedynie zaistnieć publicznie. Wyjaśniam więc, że nawet nie wspomniałem, że cokolwiek powstało w takich lub innych czasach, albo na takie, czy inne zlecenie, a jedynie, że moim zdaniem jest w pewnym stylu. W drugim swoim wpisie napisałem też, że serial jest w stylu produkcji Leni Riefenstahl, a więc kierując się Twoją błyskotliwą i przenikliwą logiką, można domniemać, że jego produkcja została zlecona przez Josepha Goebbelsa? :) Ogarnij się, bo jad z Ciebie płynie i zamiast odnieść się do serialu rzeczowo, to na ślepo atakujesz personalnie i wszędzie wietrzysz spisek, co też jest w pewnym stylu, ale nie będę już rozwijał swojej myśli... :) Kurcze, obejrzałem kilka odcinków serialu, po którym wiele sobie obiecywałem, stosunkowo lakonicznie się do niego odniosłem, a jakiś anonimowy "myśliciel", od razu doszukuje się drugiego, a nawet trzeciego dna...

ocenił(a) serial na 5
Akwafan

Ech, widzę, że nie jesteśmy w stanie się porozumieć. W mojej wypowiedzi nie było żadnych ataków personalnych, za to w Twojej aż ich pełno. Problem w tym, że nie wiemy wzajemnie ani kim jesteśmy ani jak mi zarzucasz na kogo próbujemy się kreować, bo nie tylko ja jestem tutaj anonimowo. Sugerowanie, że próbuje zaistnieć publicznie odpowiadając na jakiś wpis na forum albo że z moich wypowiedzi płynie jad?
W tytule zawarłeś polityczne implikacje, do których odniosłam się w pierwszej wypowiedzi, później rozwinąłeś jeszcze, że dialogi przypominają wypowiedzi niektórych polityków a jednocześnie próbujesz wmówić, że to ja mam jakieś zwidy, bo nic tam takiego nie ma.
Wystarczyło nie dawać tytułu, który w jasny sposób odnosi się do partii rządzacej i nie byłoby tematu. Nie jestem jakąś zagorzałą fanką PISu, nawet na niech nie głosowałam, ale męczy mnie oskarżanie rządu o całe zło tego świata, nie rozwijając już tematu- szczególnie w sytuacjach, z którymi nie mają nic wspólnego jak w przypadku tego serialu. Piszesz, że jest to produkcja polityczno-propagandowa, więc jasno wskazujesz, że nie chodzi o żaden styl, tylko odnosisz się do twórców. Poza tym, żeby coś było propagandowe musi istnieć jakaś propaganda a jak wiadomo propagandą zajmuje się zwykle i zazwyczaj jakaś władza. Odnosząc się do Twojego argumentu a propos propagandy Trzeciej Rzeszy. Naprawdę sądzisz, że w totalitarnym państwie można było cokolwiek nakręcić bez wiedzy i zgody totalitarnej władzy? W dodatku o tejże władzy?
Kończę tę dyskusję, nie zamierzam już odpowiadać na dalsze posty.

Alee

Uderz w stół, a nożyce się odezwą, ehh...

Akwafan

No właśnie. Obejrzałeś i sie odezwałeś. Hahahaaa