Idiotka szarpana emocjami a nie chłodną oceną szefuje nierealnej grupie policyjnej badającej bzdurne ( z terenu innego państwa i przed wojny) sprawy jakby policja nie miała nic ważniejszego do roboty , 'lekarska mafia' która jak zwykle stara się wyciszyć grzechy jakiegoś nazistowskiego lekarza z którym nie ma nic wspólnego ale wiadomo trzeba kryć jego grzechy skoro jest lekarzem nawet jeśliby nazywał się Mengele .. łorety co za bzdury , tak dziecinnie schematyczne potraktowanie tematu że aż żal czytać że ktoś to łyka .