Nieważna treść, tematyka, budżet, część amatorskich aktorów - ważne, że ktoś powiedział, że to słabizna. Reszta jak stado baranów skanduje: SŁA-BI-ZNA ! SŁA-BI-ZNA ! Po kilku odcinkach wszyscy ostro jadą z ocenami od 1 do 3.... Stado baranów.
Czyli idąc Twoim tokiem rozumowania wysokie oceny Gry o Tron czy Wikingów wynikają z tego, że ktoś powiedział, iż to świetne seriale, a stado baranów też zaczęło tak myśleć?
Gdyby ludzie byli tak naiwni, to propaganda promująca Koronę Królów w TVP sprawiła by, że serial ten miałby 9/10, a ma ocenę w pełni zasłużoną, choć moim zdaniem i tak za wysoką.