niby drobiazg, bo w tej całej masie większych i mniejszych błędów, niedociągnięć, potknięć, śmiesznostek ogromnej większości oglądających to po prostu umyka lub nie razi ale: ..... nie chcę się hurtowo czepiać dialogów, jako takich, mimo iż średniowieczne postacie mówiące współczesnym językiem brzmią dość komicznie. Chodzi mi o konkretne słowo, które odmieniane przez przypadki padło w dialogach co najmniej kilka razy. "Lojalny" - niezły łamaniec językowy tak na marginesie i nie każdy aktor sprawnie sobie z nim radzi :-) Przypomnę, że jest to jedno z zapożyczeń językowych z języka angielskiego od słowa "loyal" (wierny), choć u nas obecnie posiada nieco inne znaczenie. Uwierzę, że posługiwali się nim już Brytowie w czasach walki z Cezarem a potem Celtowie. Trudno jednak zakładać, że używano go w pierwszej połowie XIII wieku w Polsce Dzielnicowej. Pani Łepkowska powinna była bardziej się przyłożyć :-)