Dwaj intryganci. Poza tym ciekawe postaci historyczne. W serialu jak najbardziej takich bohaterów również trzeba.
Opolczyk jest niejednoznaczny i to w nim lubię. A Tracz to jasna sprawa, że dodaje kolorytu serialowi.
Czy ktoś z w ogóle nazywa Gniewosza Gniewoszem??? Ja też nie myślę o nim inaczej jak o Traczu, o Traczu w wersji średniowiecznej. On jest genialny! uwielbiam wspólne sceny Rutki znaczy Opolczyka i Tracza, no coś pięknego! Cieszę się że przebolałam 2 poprzednie sezony by w nagrodę dostać ICH! Myślałam, że po cudownym Jagielle i Skirgielle nie pojawi się już nic równie wspaniałego, ale przebili to, i to dwukrotnie ;) Oprócz kiepskiej Jadwigii, ten sezon jest super!
Nie czepiam się, tylko mówię, że mi się nie podoba. Z pośród wszystkich królowych/królewien najmniej ją lubię, przynajmniej w tej ostatecznej wersji, bo średnia Jadwiga była super! Jedyną zaletą są tylko niespotykanie niebieskie oczy, wow! To takie naturalne oczy aktorki czy soczewki? A po co soczewki? Bardzo ładny kolor oczu. No zobaczymy jak wypadnie w duecie z Jagiełłą... Najbardziej lubiłam Królową Elżbietę to była fest kobieta, no i kazikowe królewny Elżbietka i Kundzia, śliczne aktorki i dobrze zagrane. A ta Jadwiga tylko "Wilhelm i Wilhelm", na oczy gościa nie widziała tyle co z listów i już wielka miłość... zrobili z niej jakąś głupią nastolatkę, której woda sodowa odbiła od tego królowania. Etam! Szkoda gadać! Nerwa mam przez to, taką postać zepsuć...
Nie zgadzam się ani trochę. Smutne, że ludzie oceniają postaci tak powierzchownie. Trzeba się w czuć w postać. Szkoda gadać. Jadwiga jest świetna. I jak to powiedziała Margit: "Nie było i nie będzie wspanialszej od niej".
Proszę dać szansę Jadwidze. Najlepiej ocenić aktorkę za kilka miesięcy, na razie Jadwiga jest bardzo młoda, na pewno się rozwinie.