Tak mogę w kilku słowach zrecenzować serial Korona Królów. Jak zobaczyłem to walnąłem się w czoło i zastanawiałem przez kolejne pół godziny czy się śmiać czy płakać. Bo śmiać się jest z czego ale i powody do płaczu się znajdą.

Po pierwsze, poziom filmówki polskiej znakomicie oddaje podejście jakie zaprezentował jeden z czołowych producentów filmowych mówiąc "my nie jesteśmy tu by produkować filmy które podobają się publiczności" po czym obraził się stwierdzając że "sztuka nie jest by ją oceniać". Jak dla mnie jest to już wyższy poziom umysłowej degeneracji tych środowisk. Natomiast jej manifestacja jest właśnie serial "Korona Królów".

Po drugie brać kasę. Czyli poziom aktorstwa w tym wątpliwej jakości "dziele".
No a poziom aktorski jest to pierwsza klasa. Niestety nie wśród aktorów, tylko dzieci z podstawówki. Bo jedynie z nimi odtwarzający główne role mogli by się mierzyć w zawodach kto lepiej zogra. Marta Bryła rolę dostała najwyraźniej drogą wiodącą przez łóżko tego kto tego potworka sfinansował bo poziom jej zdolności aktorskich znakomicie opisuje nazwisko tej pani. Jest to nieuformowana bryła nie wiadomo czego. Tą panią widać przeoczył reżyser "The Room" bo tam tylko mogłaby zabłysnąć. Mateusz Król jest nie wiele lepszy. Przed totalną katastrofą ratuje obsadę jedynie kilku starej daty wysłużonych aktorów bo oni są po szkole i jako jedyni wiedzą co na planie robią.

Po trzecie dźwięk. Czyli marny miks. No i tym charakteryzuje się ścieżka dźwiękowa "Korony Królów". Bo serial ten najwyraźniej nie wie czy ma być podróbką "Wspaniałego Stulecia" czy "Gry o Tron". Więc nieudanie miksuje wątki z obu tych filmów dając pokraczną karykaturę serialu który może służyć jedynie jako narzędzie w rękach niewyżytego oprawcy. Zapewne pierwsze kopie zakupiła już baza Guantanamo i reżim Północnokoreański. Melodie to nieudane naśladownictwo, mikrofonów najwyraźniej na planie nie mają a aktorzy zamiast mówić urządzają sobie mruczando z którego zrozumieć można co drugie słowo, jak się dobrze wsłuchać. Poziom dykcji i udźwiękowienia to już nie jest żenada to totalne bagno.

Po czwarte i ostatnie, dawać hajs i spier... Czyli cała reszta. Film jest niby wysokobudżetowy ale większość funduszy widać rozkradli kolesie bo sceny są klaustrofobicznie kręcone. Brak większego rzutu dowodzi, że po prostu oszczędza się na statystach by broń boże nie zarobił przy okazji ktoś kto nie ma ciotki, wujka albo kumpla od kieliszka w zarządzie. Co więcej efekty specjalne mogłyby zaimponować gdyby film kręcono w latach trzydziestych ubiegłego wieku. Fabuła niby jest ale tak jakby pisana na podstawie encyklopedii. Uczynienie Kazimierza Wielkiego główną postacią sprawia że serial stawia sobie poprzeczkę bardzo wysoko po czym nawet nie próbuje przeskoczyć. Opowiadanie historii wokół dobrze znanej postaci historycznej łatwo może zmienić się w nużący wykład z historii i tak się dzieje w przypadku "Korony Królów". Ludzie czytał ktoś Sienkiewicza ? Ten autor wiedział, że by historia wciągała losy postaci muszą pozostać nieznaną dla widza ! Przynajmniej w dużej części. Wszyscy wiemy jakie były losy Kazimierza Wielkiego, uczyliśmy się na historii ! Dlaczego nie dodać fikcyjnej postaci powiedzmy kasztelana czy kogoś kto byłby blisko Króla i przy nim nie opowiadać historii Kazimierza ? Nie było by prościej. To nie zrujnowałoby filmu a widz miałby postać z która mógłby się identyfikować, której los pozostawałby nieznany i na której widzowi by zależało. Ale po co ? Lepiej przepisać fabułę z podręcznika do Historii na odwal się i fajnie. Byle by się kasa zgadzała a głupi ludzie wszystko łykną.

Podsumowując. Oddajcie moje pieniądze łachudry ! To z moich podatków sfinansowano ten chłam ! No i to jest tragedia widza ! Wie, że to on musiał zapłacić za to by jakiś prezes i jego przydupasy pojechali na Jamajkę a jemu dano gniota chyba żeby tylko go dobić. Serial nie nadaje się do oglądania tylko do znęcania się psychicznego nad oskarżonymi. Czy warto obejrzeć ? Koniecznie ! Jest o obowiązek każdego podatnika, lepiej niech ludzie mają świadomość przy okazji czego zdefraudowano ich podatki a potem niech pójdą na Chełmską i powieszą sk... na latarniach. Dopiero wtedy Polska zacznie produkować normalnej jakości seriale.