Horror? Chyba sobie dzieci żartujecie! Tego filmu nie można zakwalfikować do żadnych z kategorii. Jest wyjątkowy i choć nastrojem nawiązuje do innych filmów von Trier'a i jest serialem (żeby polska telewizja produkowała coś takiego!!!)stanowi dzieło wyjątkowe, którego nie można nie obejrzeć.
Chociaż trwa ok. 5 godz.:) nie nudziliśmy się na nim ani trochę!
Nasz ulubiony bohater to Stig, Szwed z krwi i z kości, którego największym nieszczęściem jest to, że pracuje i mieszka nie w ukochanej ojczyźnie, acz w znienawidzonej Danii. Swoje uczucia patriotyczne manifestuje bardzo osobliwie (śpiewa między innymi hymn swego kraju na dachu szpitala, czy też w swym kale pływaqjącym w sedesie widzi okręty szweckiej marynarki).
Ulubionym bohaterem Franka jest pani Drusse, przemiła staruszka starająca się rozwiązać zagadkę tytułowego szpiatla, gdzie duchy i demony mijają sięna korytarzach z satanistami i personelem medycznym.
NAPRAWDĘ WARTO!!!