Juanjo stał się 'złym' bohaterem a Isidro pracuje w policji?! Proszę o pomoc ;)
Juanjo okaże się drugim przyrodnim bratem Estefanii, więc ojciec Reiny zabił również jego ojca. Pomoże siostrze w zemście i zamiast zająć się Reiną na prośbę Javiera zabierze ją do domu, który zaraz podpali. Na szczęście Reina ucieknie. Isidro zostanie agentem po tym jak wraz z Bolivarem będzie ratował Conni
okazuje się złym, ale tak nie do końca. Sam oddaje się w ręce Javiera i prosi przyjaciół by zajęli się jego rodziną: Susaną i trójką nienarodzonych dzieci ;)
Żeby się zajęli Susaną i trójką nienarodzonych dzieci? :) To ona będzie mieć z nim trójkę dzieci? :)
Susana mu wybaczyła, gdy się żegnali zanim Juanjo poszedł do więzienia. Ja myślę, że Juanjo bardzo żałował tego, co zrobił, dlatego sam oddał się w ręce policji. Niestety to było w ostatnim odcinku, więc nie wiemy, co się dzieje dalej.
Czyli nie będzie już pokazane, jak Susana urodzi te trojaczki, szkoda. :/ Czemu przegięli? Fajnie, że będzie mieć trojaczki. :)
To fajnie, że to jeszcze pokażą. :) Ale potem już nie pewnie pokażą, kto będzie pomagał Susanie zajmować się dziećmi.
Ja też nie mogę przeboleć tej sytuacji. Juanjo taki milutki, fajniutki, gadał ze woli żyć skromnie ale z czystym sumieniem. No i Isidro, choć mam do niego jakąś sympatię, jego relacja z Connie taka komiczna trochę, nawet jak się kochają to humorem. Ale on jednak ma kilka zgonów na swoim sumieniu...Czy Connie kiedykolwiek pozna całą prawdę o nim? Dowie się że zabijał na zlecenie Victora, czy tylko będzie znała pół prawdy?
Connie będzie wiedziała, że Isidro jest przestępcą, dlatego nie będzie chciała z nim być przez jakiś czas. Sama mu potem będzie wmawiała jakieś przestępstwa, takie których nawet nie popełnił ;) A co do Juanja, to on praktycznie do samego końca będzie taki milutki i fajniutki ;) Popełnił błąd, ale to nie oznacza, że jest tak zły jak Estefania i Victor ;)
Czy jedynym grzechem Juanja będzie to ze porwie Reinę i będzie chciał ją spalić?
Generalnie okaże się, że prawie cały czas pomagał Estefanii. I z tego, co pamiętam, to on podmienił leki tego męża Steffi i przez to on umarł.
No to chyba jednak będzie miał co najmniej dwa takie niecne wybryki na sumieniu. A to było gdzieś pokazane, że to on podmienił te leki Artemia, przez co on potem miał ten zawał?
Z tego co już się dowiedziałem to w tym ostatnim odcinku będzie się tyle działo, że wystarczyłoby jeszcze tego na co najmniej kilka odcinków. :)
fakt niektóre sceny naprawdę można było rozwinąć ;) np. ślub czy nagrać jeszcze scenę pełnej szczęśliwej rodziny :D
pod sam koniec jakoś tak jak Connie zostanie porwana. Powie Javierowi co wie o sprawkach Victora, później akcja przenosi się o 5 miesięcy do przodu i Isidro jest już agentem ;)