Skoro to Abrams to bądźcie pewni, że to spier.... i zniszczy wasze wyobrażenia o mitach C'thulhu. Zemle w spoconych dłoniach, napluje, zdefekuje się na to ze złowieszczym śmiechem. Następnie weźmie do ust, wypluje wartką akcję, polityczną hiperpoprawność oraz namiętny romans konia z dzieckiem koczkodana. Wspomnicie moje słowa :D