Udało mi się wymęczyć ten serial do końca. Bogowie, jakie ten serial jest zły. Miał traktować o rasizmie wobec czarnych, a jest niczym innym jak rasistowską propaganda wobec białych. Wszyscy murzyni są biedni, prześladowani, ich motywacja zawsze jest czysta i szczera i nawet jak popełniają błędy, albo przestępstwa, to "chcą dobrze". Za to każdy biały to czarnoksiężnik, albo tyran pragnący mordować czarnych. Widać, że to musieli nakręcić w USA, bo nigdzie indziej tak bezczelny rasizm by nie przeszedł.

I naprawdę szkoda, że ten serial nie został nakręcony gdzie indziej. Wątki magiczne, choć poplątane, chaotyczne i mocno przesadzone, miały potencjał. Świat Lovecrafta ma olbrzymi potencjał. A zamiast tego zrobili filmik jacy to czarni są biedni, jacy biali są źli, a w międzyczasie dorzucili trochę potworków, mnóstwo karykaturalnie krwawych (i obrzydliwych) scen. No i cycki. W końcu każda aktorka raz musiała je pokazać. Ot tak, bez powodu.

Totalna klapa.