Niestety mam dla Ciebie złą wiadomość. Polacy skopiowali wszystko z Holenderskiej wersji i jednocześnie pierwowzoru, także sądzę, że gdyby nie Holendrzy ten serial w ogóle by nie powstał. Natomiast "Penoza" nie jest dostępny w Polsce.

No i cały czar prysł...... heheheheeh

to znaczy że nie widziałeś jeszcze serialu PitBull : )

Już dawno go widziałem i całą resztę polskich seriali kryminalnych również.Pozdrawiam:)

Polecam Ekstradycję. Oba Sezony. Ostatnio emitowana była Ekstradycja 2 na kanale KinoPolska. Oglądałem z wypiekami na twarzy.

a jak Twoim zdaniem wypada ten serial w porównaniu do Odwróconych?

i nie widziałeś też serialu Glina który jest wg mojej skromnej opinii znacznie lepszy, chociaż krew z krwi tez wciaga.

tzn to miało być do frugosza

Widziałem Gline,Ekstradycje itd. Takie filmy ,to podstawa Polskiego kina i nie sposób tego nie obejrzeć;)Odwróceni,to prawdziwa rewelacja,prawdziwy scenariusz. ,,Ekstradycja'',to coś czego nie da się podrobić. Film jest tak dobry że nie sposób tego opisać. Oglądałem wieki temu a do dziś pamiętam dokładnie ten serial. Rola Marka Kondrata i Witolda Dębickiego ,ich wspólny aktorski duet jest rewelacyjny. Ich dialogi-bezcenne. Nie widziałem tak dobrze dobranych aktorów do siebie.Ten film na zawsze pozostanie gdzieś w głębi mnie. ,,Glina'' to już inny klimat. Zupełnie inna gra,scenariusz. Jerzy Radziwiłowicz-doskonały aktor,starej szkoły. Idealnie pasujący do tej roli. Nawet postać Sztura mi się podobał,bo w takiej roli nie widziałem go tej pory. Dobrze zagrany,klimatyczny film. Pasikowski odwalił kawał dobrej robty

,,Odwróceni a ,,Krew Z Krwi'' to trochę różne filmy. Mimo iż .Krew z krwi ,to kopia (nie wiedziałem,dzięki kakihara24) to uważam ,że dorównuje Odwróconym. Ciężko dzisiaj to ocenić bo Krew...oglądałem stosunkowo nie dawno a Odwróconych jakieś 5 lat temu także nie będzie to świeża ocena.

I na Boga jak możecie pisać ,że czegoś nie oglądałem ,skoro nikt mnie się o nic nie pytał? To ,że nie oceniam niekrórych filmów ,to nie znaczy że ich nie widziałem. NIe sposób wszystko zapamiątać i ocenić jak filmy od zawsze się ogląda a konto na tym forum mam od paru lat.

Z anglojęzycznych polecam The Wire/ Prawo Ulicy

A Ja zapytam które polskie seriale (niezależnie czy na licencji czy nie) są najgorsze wg Ciebie? ;)

W takim razie mało widziałeś. Odwróceni, Pitbull, Fala Zbrodni te seriale przebijają Krew z Krwi aczkolwiek produkcja w miarę przypadła mi do gustu

Akurat Fala zbrodni również nie jest polskim tworem - to serial na licencji szwedzkiej, również skopiowany co do szczegółu. Jest dobry, ale kompletnie oderwany od rzeczywistości.
Odwróceni i Pitbull istotnie świetne, dodałbym jeszcze Glinę, ew. Oficera i Twarzą w Twarz, ale te dwa ostatnie to trochę inna półka.

No wybacz akurat Twoje argumenty to zupełny niewypał bo Pan Musiał czy Czyżewski to w tej chwili bardziej oklepane beztalencia niż Karolak itp...G

Musiał to jeszcze bym się zgodziła, ale Czyżewski?????????? ledwo w 'Na Wspólnej' zagrał i tyle
A serial całkiem całkiem
Kulesza kolejny raz pokazuje, że ma talent aktorski- rewelacyjna postać
Bobrowski ahhhh jest stworzony do takich ról :) uwielbiam
Simlat- 'moje odkrycie', oglądałam go w BRZYDULI jako niezdarnego i zacofanego księgowego i byłam przekonana, że ta rólka jest dla tego człowieka w sam raz-na raz, że więcej go nie zobacze. A się okazuje, że z niego świetny aktor!

Podrabiana Ameryka, podrabiana mafia, oczy od tej polskiej wersji bolą, tragedia.

To prawda. Widać to choćby na przykładzie Gdynia, która jest tu przedstawiona co najmniej jakby była polskim Los Angeles.
Poza Bobrowskim, która gra nieźle, ci gangsterzy wypadają raczej mało wiarygodnie.
Ale cóż to tylko kolejna produkcja na licencji.///

Pitbull, to był serial:)

Osobiście jestem bardzo rozczarowana tym serialem, ponieważ jest wierną (dosłownie) kopią serialu amerykańskiego pt. "Szkarłatna Wdowa" (oryg. Red Widow), który zadebiutował na początku tego roku. Oglądałam oryginalną serię i faktycznie - akcja wciąga. Polski serial był długo zapowiadany, zgarnął wiele pozytywnych opinii, więc z mężem zasiedliśmy z zaciekawieniem przed TV, a tu takie rozczarowanie...

Osobiście, zdecydowanie wolę serial amerykański - choćby z racji tego, że główni bohaterowie to Rosjanie żyjący w Stanach i jakoś tak... Wydaje się bardziej realny. No i aktorzy, a zwłaszcza główna bohaterka średnio mi odpowiada (tym bardziej po reklamach "Helenka, której nie znasz"...). Jak to mój mąż żartobliwie stwiedził - jaki kraj, taka Szkarłatna wdowa. Zdecydowanie polecam oryginał, a nie polski duplikat.